Podczas trwania gali FAME MMA 23 donosiliśmy, że Roger Salla zdeklasował Jakuba Rzeźniczaka, uzyskując wynik 3:0 we freakach. Zwycięzca już podczas gali napomknął, że to koniec jego przygody. Teraz postanowił jasno zadeklarować swoje stanowisko.

Roger Salla kończy z FAME MMA i freakami - "Nawet mój tata przeżywał tę walkę"

Jak wiadomo, Roger Salla należał do grona obiecujących zawodników freaków. Miał okazję wystąpić na jednej gali High League i dwóch wydarzeniach FAME MMA. Każde ze starć wygrał. Po zwycięstwie w ostatniej walce, która odbyła się kilka dni temu, zadeklarował, że nie wystąpi już we freakach. Portalowi Super Express nieco bardziej nakreślił sytuację następującymi słowami:

Obiecałem swojej rodzinie, że już starczy. Wiem, ile to kosztuje ich nerwów. To jest dla nich naprawdę ciężkie. Ja to wiem i dla mnie ten moment przed walką, wiedząc, że będzie zaraz bolało. Naprawdę nie jest takie proste wejść do tej klatki, nawet jeśli wygrałem trzy razy przed czasem. Moja żona nie chce tego za bardzo pokazywać, ale mocno to przeżywa, podobnie jak moja mama. Nawet mój tata przeżywał tę walkę, była na niej cała rodzina.

Mężczyzna miał zadeklarować, że jednym zawodnikiem, dla którego mógłby się ugiąć w tej decyzji jest Arkadiusz Tańcula ze względu na fakt, iż już dwa razy takie starcie było możliwe. W innym razie całkowicie zakończy karierę przez wgląd na najbliższych.

Czy myślicie, że podczas kolejnego wydarzenia FAME MMA dojdzie do takiej walki? Takie zestawienie bez wątpienia byłoby ciekawe, ale całkowicie zależy od woli Arka.