Na nadchodzącej gali KSW 105 zobaczymy wyczekiwany pojedynek Szpilki i Zimmermana. Jak się okazało, Errol nie daje szans Polakowi i zapowiedział, że planuje skończyć walkę w mniej niż 14 sekund.

Errol Zimmerman nie daje Szpilce szans

Jak wiadomo, ostatni pojedynek Szpilki z Wrzoskiem zakończył się na niekorzyść Artura w 14 sekund. Errol Zimmerman zapowiedział, że na sobotniej gali chce pobić ten czas.

Zamierzam pobić rekord Arka. Założyliśmy się w ramach zabawy, ale jestem w stanie to sobie wyobrazić. Dlaczego miałoby się nie udać? Wystarczy, że trafię go czysto tylko raz i na pewno pójdzie spać. Po tych wszystkich walkach Szpilka ma już szklaną szczękę.

Sam przyznał, że chce wejść do klatki, by "zbić Szpilkę". Dodał, że wchodzi jedynie z zamiarem nokautu i nie ma dla niego innego wyjścia. Czeka nas naprawdę emocjonująca walka.

Wejdę do klatki, żeby go zbić, żeby go znokautować. Będzie leżał nieprzytomny i bez oddechu. Sędzia podejdzie do niego i pomoże mu wstać. Właśnie to mam na myśli, nie chcę dosłownie go zabić. Mam nadzieję, że gdy już z nim skończę, będzie zdrowy i wróci do swojej rodziny.

Na ten moment zapowiada się na to, że gala odbędzie się zgodnie z planowaną datą. Federacja nie poinformowała o żadnych zmianach, także nie ma czego się obawiać.