Po ostatnim zwycięstwie nad Don Kasjo na Prime MMA 10 Taazy aktualnie jest jednym z najbardziej wychwytywanych rywali we freakach. Wśród tych zawodników, którzy chcieliby zmierzyć się z nim w klatce jest Denis Labryga.

Taazy nie chce walki z Denisem Labrygą?

W jednym z wywiadów Taazy dał do zrozumienia, że na razie nie planuje stoczyć pojedynku z Denisem Labrygą, który rzucił mu już wyzwanie do walki. Wyjaśnił, że ma aktualnie wiele potencjalnych przeciwników i nie spieszy mu się, by akurat od razu zawalczyć z Denisem.

Na pewno każdy chce teraz pierwszy mnie pokonać. Nie biorę Labrygasa, bo mam dużo innych zawodników. (…) Mam kolejkę grubą, więc nie muszę sobie jego brać, tego świniaka. Na niego może kiedyś przyjdzie czas. Ja i tak już przytyłem do 93, jak przytyję jeszcze tak może do stówki, to może kiedyś do niego wyjdę, ale na pewno nie teraz. Mam taką kolejkę do walk, że mogę sobie wybierać, teraz ja rozdaję karty.

Wygląda na to, że choć Labryga jest gotowy do walki, to Taazy aktualnie skupia się na innych przeciwnikach i jak podkreślił, to on decyduje, kiedy i z kim stanie do kolejnego pojedynku.