Choć Don Kasjo jest mocno związany z organizacją Prime MMA, to zdarzało mu się w przeszłości pojawiać również w walkach na FAME MMA. Teraz mężczyzna jasno przedstawił swój stosunek do drugiej z wymienionych organizacji. Nie obyło się bez wulgaryzmów.

Don Kasjo nie kryje swojego zażenowania w stosunku do FAME MMA

Jak wiadomo Kasjusz wielokrotnie, pojawiał się na galach organizacji, choć na karcie walk FAME MMA 25 jego nazwisko się nie znalazło. Aktualnie w sieci pojawiają się skriny z relacji Don Kasjo z Instagrama, gdzie mężczyzna nie pozostawia na federacji suchej nitki. Na zamieszczonym przez mężczyznę zdjęciu ma widnieć dowód na ukrycie jego komentarza przez FAME. Ten brzmiał następująco:

Haha, ale z was z**by. Szczycić się faulem, za który został wy**bany z federacji, a że wasze słowo GÓ**O znaczy, to jest z powrotem. Upadacie serio

Oczywiście Życiński opatrzył aspekt ukrycia jego komentarza wymownym monologiem. Uznał, że federacja postąpiła tak z jego wypowiedzią, bo prawda ich boli. Ponadto dodał, że:

Galę ciągnie pojedynek, w którym jeden by zjadł własne gó**o, a drugi za 100k zdradził żonę, by było o nim głośniej. (...) Promują galę kontrowersjami, za które wyrzucali z federacji. Jak ten FAME upadł

Zawodnik całą swoją wypowiedź opatrzył wymownymi emotkami, które wymiotują. Nie kryje on swojego zażenowania postępowaniem federacji. Czy rzeczywiście FAME, które w przeszłości uznawano za najbardziej "family friendly", postanowiło zrezygnować z tego tytułu na rzecz zasięgów?