Adrian Bartosiński to zawodnik zawodowych mieszanych sztuk walki występujący w wadze średniej oraz półśredniej. Na swoim koncie nie ma ani jednej przegranej, co sprawia, że na ten moment wydaje się niezwyciężony. W ostatniej walce Adrian Bartosiński na KSW 89 pokonał na punkty Salahdina Parnassa.

Adrian Bartosiński - Najlepsze walki w MMA

Jak wiadomo, Adrian Bartosiński to typ zawodnika, który łatwo się nie poddaje. Idealnie pokazuje to jego rekord, który na ten moment wynosi 15 zwycięstw bez żadnych remisów, czy też przegranych. Mimo wszystko w każdej karierze są walki, które uważa się za lepsze oraz te, którymi profesjonaliści chwalą się rzadziej. Do najlepszych walk z Bartosińskim w roli głównej koniecznie trzeba zaliczyć, chociażby starcie z Arturem Szczepaniakiem, które toczyło się o pas mistrzowski KSW w wadze półśredniej podczas XTB KSW 81.

To właśnie wtedy po zaledwie 1 minucie i 47 sekundach Bartosiński triumfował nad swoim rywalem, a to za sprawą KO zadanego poprzez lewy sierpowy. Jak można się jednak domyślać, nie jest to jedyna walka, którą mężczyzna może się chwalić. Innym doskonałym przykładem jest oczywiście pojedynek z Krystianem Kaszubowskim podczas KSW 76, która była eliminatorem do walki o pas mistrzowski KSW w wadze półśredniej. Mężczyzna pokonał swojego rywala 6 sekund przed końcem pierwszej rundy starcia.

Tym razem jednak zwycięstwo zawdzięczał TKO, a mianowicie celnymi ciosami pięściami w parterze. Oczywiście istnieje jeszcze wiele innych propozycji, zwłaszcza że Bartosiński aż 11 zwycięstw zawdzięcza właśnie nokautom, a nie poddaniom, czy też decyzjom.

Adrian Bartosiński - Kariera w MMA

Jeśli chodzi o początki kariery Adriana Bartosińskiego w profesjonalnych sztukach walki, to opiewają one na rok 2017 i organizację TFL, w której łącznie odbył zaledwie 2 walki. Swoje następne kroki pokierował w stronę Wirtuoz Challenge, gdzie zdecydował się łącznie na 3 pojedynki. Pomiędzy występami w tej federacji wziął jednak udział w gali RWC 3, podczas której doszło do jego walki z Aleksandrem Szyngarienko. Bartosińskiemu wystarczyły 2 minuty i 41 sekund pierwszej rundy, aby poradzić sobie z przeciwnikiem.

Zwycięstwo osiągnął wówczas przez TKO spowodowane ciosami pięściami. Kolejnym przystankiem przed powrotem do Wirtuoz była 26 gala FEN. To w trakcie jej trwania mężczyzna stanął naprzeciwko Krystiana Bielskiego. W tej sytuacji jednak to druga runda zadecydowała o jego triumfie nad przeciwnikiem. W 2 minucie i 15 sekundach Bartosiński doprowadził do KO poprzez cios pięścią. Był on na tyle efektowny, że dostał on wyróżnienie za nokaut wieczoru. Po tej walce trzeci raz pojawił się pod skrzydłami Wirtuoz Challenge.

Przed rozpoczęciem docelowej kariery w KSW, Adrian zrobił przystanek i wystąpił w programie telewizyjnym typu reality show emitowanym na antenie Polsatu noszącym nazwę "Tylko jeden". Tam również dochodziło do pojedynków na poziomie profesjonalnym, który ten z łatwością zwyciężał. Pojawił się on w 3 oraz 6 odcinku, które były ćwierćfinałem i półfinałem. Niemal rok po ostatniej walce pojawił się na wydarzeniu organizacji KSW w 2021 roku i od tego momentu jest jej zawodnikiem.

Adrian Bartosiński - KSW

Federacją, w której aktualnie Adrian Bartosiński walczy i zdobywa osiągnięcia, jest oczywiście KSW. Jego debiutancki występ w organizacji miał miejsce podczas ich 59 eventu. Zawodnik zmierzył się w tamtym pojedynku z Lionelem Padillą. Panowie przewalczyli 3 niepełne rundy, gdyż podczas 4 minut i 5 sekund ostatniego etapu Polakowi udało się zatriumfować nad swoim rywalem. W tym przypadku werdykt znalazł się po jego stronie za sprawą TKO, które wydarzyło się poprzez ciosy pięściami w parterze.

Swoją następną walkę odbył podczas gali KSW 61, stając na macie naprzeciw Michała Michalskiego. W tym przypadku wystarczyła mu niecała pierwsza runda, aby wyjść zwycięsko z tego pojedynku. W 1 minucie i 53 sekundzie udało mu się wygrać starcie przez TKO, które w poprzedniej walce wyglądało bardzo podobnie. Tym razem również ciosy pięściami w parterze nie zawiodły Adriana Bartosińskiego. Nie można również pominąć jego mocnego starcia podczas KSW 67 w Warszawie.

Zawodnik zmierzył się z Andrzejem Grzebykiem, a cała walka zamknęła się w 33 sekundzie rundy drugiej. To właśnie wtedy Bartosiński skończył starcie poprzez poddanie, które było dźwignią na kolano. Tym razem również nie obeszło się bez bonusu, jakim było wyróżnienie za poddanie wieczoru. Był to jego pierwszy Co-Main Event w KSW. W kolejnym zawalczył na KSW 76 z Kaszubowskim, a swój wyczekany Main Event udało mu się otrzymać wraz z wygranym pasem na 81 evencie federacji.

Adrian Bartosiński - Wirtuoz Challenge

Inną organizacją, w której mogliśmy zobaczyć umiejętności oraz zwycięstwa Bartosińskiego kilkakrotnie, jest oczywiście Wirtuoz Challenge. Swoją pierwszą walkę w tej organizacji odbył w 2018 roku podczas wydarzenia Wirtuoz Challenge 1 - Początek. Jego rywalem w trakcie jego trwania był Jarosław Lech. Bartosińskiemu udało się zakończyć pojedynek przed czasem już w 3 minucie i 10 sekundzie rundy drugiej. Zwycięstwo w postaci TKO w tej sytuacji przyniosły mu precyzyjne ciosy pięściami.

Następną walkę w tej organizacji Adrian Bartosiński odbył już na Wirtuoz Challenge 2 - Next Step! Tym razem stanął on do starcia z ukraińskim rywalem Władysławem Szepanśkyjem. W tym przypadku doszło do TKO w trakcie 2 minut i 30 sekund pierwszego etapu pojedynku. W tym momencie jednak walka została wstrzymana przez lekarza, gdyż zawodnik doznał kontuzji żeber, która uniemożliwiła mu dalszą walkę.

Swoją przygodę z federacją, mężczyzna zakończył w 2019 roku, gdy wystąpił na Wirtuoz Challenge - Rawa Mazowiecka Fight Night. Podczas ostatniego we wspomnianej organizacji starcia zawalczył on z Konstantynem Linnykiem. Tym razem walka również miała swój koniec już podczas pierwszej rundy. Okazało się, że 1 minuta i 5 sekund zagwarantowały Bartosińskiemu szansę na TKO. Gwarancją tego zwycięstwa okazały się silne łokcie Adriana w parterze.

Adrian Bartosiński - TFL

Mówiąc o zwycięstwach Adriana Bartosińskiego oraz całej jego karierze nie można zapomnieć o jego udziale w TFL. To właśnie w tej federacji dokonał swojego debiutu w zawodowych sztukach walki i wadze średniej. W tym przypadku jego debiutancką galą był event TFL 12: Hydro Truck Night. Jego przeciwnikiem na karcie walk został się wtedy Michał Pach. Panowie przewalczyli trzy pełne rundy, po których nastąpił werdykt mówiący o jednogłośnym zwycięstwie Bartosińskiego.

Jego kolejny i jednocześnie ostatni pojedynek w tej organizacji miał miejsce zaledwie 4 miesiące później podczas TFL 13: Noxy Night. Walka, którą wtedy odbył, również miała miejsce na dystansie trzech pełnych rund. Wojciech Żuchnik poczuł wtedy smak porażki podczas ogłaszania jednogłośnego zwycięstwa swojego przeciwnika.

Adrian Bartosiński - "Tylko jeden"

Tak, jak wspomnieliśmy powyżej, zawodnik KSW w przeszłości brał udział w reality show o nazwie "Tylko jeden". Podczas udziału w dwóch odcinkach zmierzył się również w dwóch walkach. Swój pierwszy pojedynek podczas trwania progatrmou udało mu się odbyć z Kamilem Dołgowskim. Cała pierwsza runda została wtedy zdominowana przez Bartosińskiego, a po jej zakończeniu doszło do TKO, które zostało ogłoszone przez lekarza. W tej sytuacji Adrian znowu zaliczał się do tych wygranych.

Kolejny pojedynek w reality show miał miejsce w 6 odcinku. To właśnie w nim Bartosiński stanął do walki z Piotrem Walawskim. Tym razem mężczyźni przewalczyli 3 niepełne rundy. Wszystko za sprawą faktu, że w 23 sekundzie 3 etapu pojedynku doszło do TKO poprzez prawy podbródkowy. To właśnie ten cios zdołał zagwarantować Bartosińskiemu zwycięstwo. W finale mężczyzna był kontuzjowany i nie mógł zmierzyć się z Tomaszem Romanowskim.

Po zakończeniu pracy nad programem zawodnik zrobił sobie długą przerwę, aby rozpocząć karierę w KSW ze zdwojoną siłą. Warto wspomnieć, że program "Tylko jeden" był stworzony po to, aby wyłonić zawodnika, który zawalczy w Konfrontacji Sztuk Walki, a dokładniej podpisze z federacją kontrakt. Jak widać, Adrianowi Bartosińskiemu zdobycie tej szansy było pisane.

Adrian Bartosiński - Waga i Wzrost

Mężczyzna jest profesjonalistą, który najczęściej występuje w kategoriach wagi średniej i i półśredniej. Jego waga w rezultacie opiewa na 84 kilogramy, natomiast wzrost Bartosińskiego, to 181 centymetrów.

Adrian Bartosiński - Najciekawsze informacje

Jak wiadomo, Bartosiński jest jednym z nielicznych profesjonalnych zawodników, który żadnej swojej walki nie przegrał. Pseudonimem, którego zdarza mu się używać w swoich starciach, jest Bartos. Co ciekawe, Adrian urodził się 26 sierpnia 1995 roku w Rawie Mazowieckiej. Oznacza to, że podczas swojego zawodowego debiutu miał 22 lata. Tytuł mistrza KSW w wadze półśredniej zdobył w wieku 28 lat, czyli zaledwie 6 lat po swoim debiucie i czystej passie zwycięstw.

Jeśli chodzi o klub, w którym możemy oglądać jego walki, to jest to Octopus Łódź. Warto również wspomnieć o sporej ciekawostce, jaką jest fakt, iż Adrian zadebiutował w wadze półśredniej podczas pierwszego występu w KSW. Co więcej, wystarczyło mu zaledwie 5 walk, aby uzyskać pas mistrzowski w tej kategorii wagowej. Aktualnie czeka on na rywala, który chciałby odebrać mu zdobyty świeżo tytuł mistrza wagi półśredniej.