Amadeusz Ferrari postanowił odnieść się do całej sytuacji związanej z wyciekiem filmiku Nikity. Na swoim Instastories nie tylko objaśnił swoją perspektywę, ale i zwracał się do poszczególnych osób. Postanowił skierować wypowiedź do Natana Marconia, który hejtował dziewczynę oraz Daniela Magicala. Co więcej, drugi z wymienionych najprawdopodobniej spowodował cały wyciek materiału do internetu. Co miał do powiedzenia?

Ferrari broni Nikity - "Mam nadzieję, że nie wydarzy się żadna krzywda"

Zawodnik Fame MMA, Amadeusz Ferrari postanowił odnieść się do sytuacji, która dzieje się teraz wokół Nikity. Jakiś czas temu mężczyzna wziął ją pod swoje skrzydła i zainwestował w to, by uratować ją od nałogu i życia w patologii. Co więcej, w sobotni wieczór dziewczyna walczyła nawet na gali CLOUT MMA 1. Po tym, jak jej wizerunek zaczął się poprawiać, do internetu wyciekł materiał, na którym widnieje jej stosunek z koleżanką. Jej przyjaciel odniósł się do sytuacji.

Oczywiście, na swoim Instastory skierował swoje słowa nie tylko do Daniela Magicala, który może mieć coś wspólnego z wypłynięciem filmiku oraz Natana Marconia. Wyjaśnił m.in. że Nikita już kiedyś przyznała, że była w związku z kobietą i taka sytuacja jest czymś normalnym.

"Co do Natana, to może sobie nagrywać, co chce. (...) Bardziej pije do Magicznego. (...) Trzy dni później, jak zrozumiesz, że się skończyłeś, że masz małe liczby, wejdziesz do niej z kwiatami, żeby zgarnąć zasięg, a dzień później wstawiasz jej nagie nagrania do internetu."

W tej wypowiedzi Ferrari wyraźnie podkreśla, że jest przekonany, że to właśnie Magical jest odpowiedzialny za wyciek filmiku swojej byłej dziewczyny.

"Słuchajcie, to że Nikola zabawiła się z dziewczyną to jest normalne. I mówiła wcześniej, że była w związku z dziewczyną i tak dalej. (...) Dostęp do tej taśmy miała tylko jedna osoba na świecie oprócz Nikoli. Nie będę mówił, kto, ale zróbmy taką zgadywankę, kto bił własną mamę, gasił jej pety na czole."

Mężczyzna skierował się do widzów z prośbą o zadbanie o zdrowie psychiczne Nikoli i nie hejtowanie jej, a wspieranie w sytuacji, w której jej prywatne nagrania wyciekły.

Natan Marcoń ostro o Nikicie - "Kłamiesz na każdym kroku"

Ferrari, nie bez powodu skierował część swojej wypowiedzi do Natana Marconia. Ten bowiem opublikował ostrą wypowiedź dotyczącą Nikity na swoim Instastories. Dodatkowo stwierdził między innymi, że ta na każdym kroku kłamie, obraża go, a na żywo się do niego przystawia. Ponadto przedstawia ostrą deklarację w stronę nastolatki:

"Po tym jak byłem wyzywany, poniżany obrażany przez Magicalową, nie będę miał już tolerancji i będę jechałby tym do końca życis. Najbardziej zakłamana osoba w internecie która robi z siebie ofiarę aby zdobyć współczucie matek z tik toka."

Cała wypowiedź, którą Marcoń opublikował, jest nasiąknięta goryczą i sporymi błędami ortograficznymi. Można wywnioskować, że w efekcie silnych emocji, nie przeczytał jej nawet przed dodaniem. Stwierdził, że nie powinno się normalizować prostytucji i że ten świat schodzi na psy. Mężczyzna zaczął grozić dziewczynie publikacją jakichś materiałów, nie wiadomo, jak ta sytuacja się rozwinie.