Ostatni czas to właściwie wrzawa dotycząca akcji Pandora Gate. Nic dziwnego, że osoby zamieszane w sprawę lub z nią powiązane zabierają głos. Przy tak wielkich oskarżeniach zdarza się, że niektórzy dostają rykoszetem i publiczny lincz spada także na nich. Zapłakana Lexy Chaplin opublikowała na tik toku i Instagramie emocjonalny statement dotyczący sprawy. Wspomniała o innych influencerach.

Lexy Chaplin mówi o Pandora Gate - "Każdy coś wiedział"

10 października 2023 roku na Lexy Chaplin opublikowała na swoim Instagramowym story i na tik toku nagranie, w którym wypowiada się o swoich powiązaniach z Pandora Gate. Zapewne miało to związek z rozwiązaniem współpracy z ALLDEYN. Dziewczyna dowiedziała się o nim z internetu, a nie od samej Deynn, czy jej firmy. W swojej wypowiedzi odniosła się do zachowania osób, które stwierdzają, że pomimo świadomości czynów, które dokonywał Stuu, ona była po jego stronie.

"Ludzie się aktualnie zachowują jakbym ja dała Stuartowi schronienie w swoim własnym mieszkaniu i wspierała i karmiła go. Nikt nigdy nie pokazał, żadnego dowodu w mojej sprawie. Cały czas jest tylko dopowiadanie."

Kobieta przyznaje, że słyszała plotki, jednak nie było żadnych dowodów w tej sprawie, a sam Stuart powiedział jej, że to nieprawda. Co więcej, influencerka nie pomija tego, że znajomość z mężczyzną była trudna w obliczu oskarżeń, które nie były niczym podparte.

"Stuart też bardzo często dzwonił do mnie zapłakany, że właśnie chce się zabić przez Justynę i że ona mu nie daje mu spokoju i ja po prostu nie mając żadnych dowodów.. serio, te filmy teraz co wychodzą są dla mnie szokujące. (...) Nie chciało mi się wierzyć, że Stuart mógłby być do tego zdolny."

Lexy stwierdziła, że jako jedna z niewielu po "wywołaniu do tablicy" przyznała, że faktycznie słyszała plotki. Ambasadorka CLOUT MMA nie omieszkała wspomnieć, że wielu influencerów udaje szok na tle ostatnich wydarzeń. W statemencie powiedziała, że "wszyscy coś słyszeli", ale nie wie, kto i co słyszał. Finalnie potwierdziła, że nie widziała wcześniej żadnych dowodów w tej sprawie.

"Sprawa jest tak poważna, że tutaj kompletnie nie ma miejsca na jakieś niesprawdzone informacje. Jeśli ktoś chce używać mojego imienia, to poprzyjcie to jakimś dowodem."

Chaplin podsumowała swoją wypowiedź, przyznając, że Konopski i Wardęga zrobili dobre filmy. Ponadto, stwierdziła, że żywi nadzieję, iż ich research również w przyszłości będzie rzetelny.