Pandora Gate to zdecydowanie najmocniejsza afera internetowa ostatniego czasu. Całe zamieszanie rozpoczęło się od filmiku Sylwestra Wardęgi, który na podstawie solidnych dowodów oskarżył kilku twórców o korespondencje z podtekstem erotycznym i spotkania z dziewczynami poniżej 15. roku życia. Trener Szyszka, jak inne firmy i organizacje odniósł się do swojej współpracy z Marcinem Dubielem i Boxdelem w oświadczeniu.

Trener Szyszka zawiesza współpracę z Dubielem i Boxdelem w oświadczeniu

Coraz więcej osób oraz firm decyduje się na zabranie głosu w sprawie afery Pandora Gate. Dotyczy ona kontaktów popularnych twórców internetowych mających podtekst seksualny z dziewczynami, których wiek wynosił poniżej 15. roku życia. W sprawę zamieszany jest Michał "Baron" Boxdel oraz Marcin Dubiel. Wardęga ujawnił w materiale dowody dotyczące ich roli w takich zajściach. Przemysław Szyszka wydał oświadczenie ws. dalszej współpracy z mężczyznami.

https://www.instagram.com/p/Cx-ypcQN3BB/

Podkreśla on, że jest wstrząśnięty wysuniętymi oskarżeniami w ich stronę. Wspomina również, że na razie nie będzie wydawał osądu i poczeka na rozwój sytuacji. Wspomniał również, że od wielu lat zna Marcina Dubiela i ten wielokrotnie pomagał mu oraz jego bliskim. Stwierdził, że przez ten czas nie zauważył u podopiecznego takich zapędów. W oświadczeniu napisał, że sam ma dzieci i nie dopuściłby do skrzywdzenia ich. Szyszka podkreślił na końcu, że jest stanowczym wrogiem pedofilii.

Jak wiadomo, nie tylko on zareagował w taki sposób. Federacja Fame MMA wykluczyła Boxdela ze współpracy i na ten sam krok zdecydowała się organizacja Move Federation. Jak wiadomo, Baron był trenerem Teamu Goats. GBS zakończyło z nim współpracę całkowicie. Według plotek mężczyzna ma nagrać filmik z dziewczyną, której wysyłał wiadomości. Ma to na celu polepszenie jego wizerunku i być może innych twórców.