Kamil Minda od wielu lat występuje w oktagonie. Miał okazję walczyć w takich federacjach, jak Babilon MMA, FEN, Oktagon MMA czy Wotore. Jednak odkąd oficjalnie przeszedł do freak fightów, nie udało mu się wygrać żadnej walki. Czy to oznacza zbliżający się koniec jego kariery?

Fatalny bilans Mindy

Minda pierwszy raz zawalczył na freak fightowej gali podczas Clout MMA 2 w 2023 roku. Przegrał wtedy z Denisem Labrygą - po drugiej rundzie lekarz nie dopuścił go do dalszej walki przez kontuzję oka. Właśnie wtedy rozpoczęła się jego fala porażek.

Przez ostatnie dwa lata Minda stoczył 4 pojedynki i wszystkie przegrał. Zawalczył w tym czasie ze wspomnianym Denisem Labrygą, Danielem Omielańczukiem, Don Diego oraz Bartoszem Szachtą. Ostatnie dwa miały miejsce w oktagonie FAME MMA.

Czy Kamil Minda zwycięży z Pasternakiem?

Niedawno do karty walk FAME MMA 28 dodano pojedynek Mindy z Michałem Pasternakiem. Patrząc na statystyki Wampira, można się domyślać, że niestety Kamil nie ma z nim szans. Warto również podkreślić, że starcie nie ma limitu czasowego.

Aktualnie Pasternak ma na koncie 17 zwycięstw i zaledwie 10 przegranych w formule MMA. Takie doświadczenie robi ogromne wrażenie, przez co możemy się spodziewać, że wygrana należy do Wampira. Jednak czasami brak limitu czasowego potrafi zaskoczyć, dlatego warto śledzić ten pojedynek na naszej stronie w dniu gali.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez FAME MMA (@famemmatv)