W ostatnim odcinku, który pojawił się na nowym kanale Natana Marconia, opowiedział on pokrótce o pokoju 222. Ten temat od dawna przewijał się wśród influencerów. O co tak naprawdę chodzi?

O co chodzi z pokojem 222?

Wiele razy mogliśmy usłyszeć nawiązania do słynnego pokoju 222 - czy to w Aferkach, czy na różnych wywiadach. Zazwyczaj było to w kontekście imprezowania czy po prostu picia alkoholu. Na Twitterze przewijały się także komentarze, że ludzie zbierają się tam głównie w celu brania narkotyków. Co ciekawe, większość nazwisk z karty walk FAME MMA 20 prawdopodobnie bierze udział w takich spotkaniach.

Jakiś czas temu Tańcula został zapytany, o co tak naprawdę chodzi z pokojem 222. Według Arka było to zwykłe miejscem, gdzie wszyscy razem siedzieli i imprezowali. Marcoń nie został jednak tam wpuszczony, dlatego podobno "mści się" i pomawia innych. Po ostatnim materiale Natana dowiedzieliśmy się, że wcale tak nie było.

W dzień konferencji FAME MMA 20, Marcoń udostępnił film, który wyjaśnia wiele spraw związanych z tym pokojem. Co najważniejsze - dementuje on wszystkie słowa z wywiadu. Dodatkowo,  Natan oskarżył Tańculę i Dubiela o "wymienianie się" nieprzytomną dziewczyną. Aktualnie żaden z zawodników nie wypowiedział się na ten temat.

Wypowiedź Natana Marconia o pokoju 222

Według samego Marconia najbardziej zamieszani w pokój 222 są tacy zawodnicy, jak Kacper Błoński, Arkadiusz Tańcula, Marcin Dubiel i Boxdel. Tak naprawdę oni sami nie kryją się z prawdą i często żartują sobie z tego tematu. Podczas ostatnich Aferek mogliśmy usłyszeć krótki dialog między Psychotropem a Boxdelem, w którym umawiali się "na talerzyk".

Oczywiście "pójście na talerzyk" w tym kontekście oznacza wzięcie narkotyków. Póki co, wersja zdarzeń Marconia wygląda na prawdziwą i pokrywa się z pozostałymi informacjami.

- Aby wejść do środka, trzeba było za**bać kre*kę, po to aby wiedzieć, że są sami swoi. Trzeba było zazwyczaj wyłączać telefony. Oczywiscie jeżeli nie byli wszyscy porobieni, bo jak wszyscy byli porobieni to nikt nie zwracał na to uwagi.