Temat rzekomych zdrad Izaka jest poruszany w Internecie od prawie dwóch lat. Po takim czasie cały temat postanowił skomentować Wardęga, opowiadając swoją perspektywę. Ostatecznie przyznał, że nie przyłapał nigdy Skowyrskiego na żadnej zdradzie, dlatego nie potwierdzi zarzutów Marconia.

Natan Marcoń oskarża Izaka o zdradę

Niecałe dwa lata temu Marcoń oskarżył Izaka o zdradzanie żony. Streamer odpowiedział na zarzuty i nie przyznał się do niczego, jednak mimo to temat nie został zamknięty. Natan stwierdził, że Skowyrski ma za sobą zdrady, orgie za plecami partnerki, a nawet zastraszanie dziewczyn, z którymi rzekomo doszło do intymnych sytuacji.

Skończyło się na tym, że po czasie sam Marcoń zasugerował zapytanie o zdanie Wardęgi, ponieważ uczestniczył był on jednym z liderów GOATS. Po kilku miesiącach doczekaliśmy się oficjalnej odpowiedzi Sylwestra. Jednak zdecydowanie nie jest ona taka, jakiej oczekiwał Natan.

Wardęga odpowiada na zarzuty Marconia

Po jednej z rozmów z Natanem Wardęga postanowił dołączyć do dyskusji i opowiedzieć swoją perspektywę całej sytuacji. Jak wiadomo, Sylwester i Izak brali wspólnie udział w projekcie GOATS, więc spędzali ze sobą naprawdę dużo czasu. Oboje wiedzą, jak wyglądało wszystko "od środka".

Druid w trakcie transmisji puścił fragmenty rozmowy prywatnej z Marconiem. Ostatecznie podsumował, że nie dostał żadnych dowodów, a bez tego nic nie potwierdzi. Jak sam powiedział - jeśli Natan ma faktyczne brudy na Izaka, niech zgłosi go do odpowiednich służb.

Nigdy takich dowodów nie dostałem od Natana. Jeżeli Natan wie o takich rzeczach, to są rzeczy poważne. Jeżeli Natan wie o takich rzeczach, o jakimś zastraszaniu, niech złoży do stosowne pismo odpowiednich służb. Jeżeli ma dowody, że Izak d*pczył, niech udowodni to, i tyle. Czekam Natan na twoje dowody - jestem bardzo ciekawy, czy Izak robił tak, jak twierdzisz.

Ostatecznie Wardęga zdementował wszystkie oskarżenia Marconia. Przyznał, że nie był świadkiem żadnych nieodpowiednich zachowań Izaka i nigdy go na niczym nie przyłapał. Dodał, że osobiście nic do niego nie ma.

Nigdy nie przyłapałem Izaka na tym, co mówi Natan. Ani nie przyłapałem Izaka, żeby się lizał z jakąś panienką, nie przyłapałem go na czymś takim, ani go nie przyłapałem, żeby d*pczył. Mieliśmy faktycznie z Izaka podśmiechujki, że to gawędziarz - siedzi, gada z jakąś koleżanką (...) Jak Natan ma dowody, niech dowodzi. Ja

Co więcej, w trakcie transmisji Sylwester kilkukrotnie wspominał także o zasadzie, którą chłopaki z projektu musieli przestrzegać. Chodzi o wyśmiewany od dawna zakaz jakichkolwiek stosunków intymnych w GOATS. Podobno do zbliżeń dochodziło jedynie między gośćmi z różnych programów, a nie członkami kanału.