Wiele osób zastanawia się, która z ostatnich freak fightowych gal zasłużyła na miano "najsłabszej". Postanowiliśmy zapytać o to naszą społeczność - większość komentarzy była jednoznaczna, jednak najczęstsza odpowiedź może niektórych zdziwić.

Zaskakująca opinia widzów

Po komentarzach naszych widzów łatwo wywnioskować, że zdanie większości osób w kwestii najgorsze wydarzenie freak fightowe jest naprawdę podobne. Taka opinia może niektórych zdziwić, jednak najczęstszą odpowiedzią na pytanie o najsłabszą z ostatnich gal FAME MMA było "wszystkie".

Widzowie porównują wszystkie wydarzenia z patologią, hejtując przy okazji takich zawodników, jak Jacek Murański czy Daniel Magical. Mimo że od kilku gal nie widzimy ich w oktagonie federacji, niekorzystna łatka została. Taka opinia publiczna nie wróży dobrej przyszłości dla freak fightów.

Gala FAME 26 w ogniu krytyki

Jednak znalazły się także "normalne" odpowiedzi. Wśród nich można wyczytać, że według niektórych widzów najsłabsza była lipcowa gala FAME MMA 26. Powodem takiego wyboru mógł być turniej o milion złotych, który zakończył się w dość kontrowersyjny sposób.

Podczas pamiętnej finałowej walki Don Diego z Labrygą, Denis kopnął Mateusza w krocze, po czym mimo faulu, wygrał pojedynek. Po tej sytuacji widzowie mieli naprawdę mieszane odczucia co do całego wydarzenia, sugerując, że decyzje były oszukane.