Choć niedawno wspominaliśmy o kontynuacji Pandora Gate, to ludzie zaczęli zastanawiać się, co właściwie dzieje się z osobą, od której cała afera się rozpoczęła. Po 5 miesiącach od rozpętania się całego skandalu rzecznik Prokuratury okręgowej wypowiedział się na temat Stuu.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej o Stuu - "Postępowanie pozostaje w toku"
Odkąd Stuu został zatrzymany w Luton, w sieci na próżno możemy szukać informacji na jego temat. Jak wiadomo, YouTuber był oskarżany w sieci o wymienianie wiadomości z fankami poniżej wieku zgody. Choć pojawiały się różne spekulacje, co się z nim dzieje to niewiele prawdy byliśmy w stanie z tego wynieść.
Teraz jednak na prośbę portalu Pudelek w sprawie wypowiedział się Szymon Banna, czyli rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Postępowanie pozostaje w toku. Trwa procedura ekstradycyjna przed sądem brytyjskim. Czynności procesowe z podejrzanym, w tym jego przesłuchanie zostaną wykonane po jego wydaniu polskim organom ścigania. Bieg procedury ekstradycyjnej z uwagi na to, że toczy przed sądem brytyjskim, w którym polska prokuratura nie korzysta z przymiotu strony, jest niestety niezależny od nas.
CO DALEJ ZE STUU?
Minęło już ponad 5 miesięcy od wybuchu afery Pandora Gate. Były youtuber „Stuu” nadal przebywa w Wielkiej Brytanii. Kiedy zakończy się proces jego ekstradycji?
Pudelek skontaktował się w tej sprawie z rzecznikiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie ⤵️… pic.twitter.com/gEaXECss3a
— 🌐 ᴛʜᴇᴘᴏʟᴀɴᴅɴᴇᴡs 🌐 (@thepolandnews_) March 26, 2024
Tak naprawdę wspomniana wypowiedź nie dała nam większej wiedzy na temat losów Stuu. Możemy jednak spekulować, że po tym, jak procedura ekstradycyjna dojdzie do skutku, przepływ informacji będzie lepszy. Wiele osób obawia się bowiem, że choć w aferze Pandora Gate padło wiele nazwisk, to finalnie nikt nie zostanie ukarany.
O tym jednak przekonamy się zapewne w najbliższych miesiącach. Wiele może się zmienić, zwłaszcza że wielu twórców wraca do tematu z nowymi spekulacjami w sprawie.