Od gali FAME The Freak, podczas której Załęckiego zdyskwalifikowano ze starcia z Marconiem i Ciosem w sieci wrzało. Fani byli ciekawi, jakie zawodnik poniesie konsekwencje. Teraz okazuje się, że federacja postanowiła ukarać nie jednego, a dwóch uczestników tego starcia!

Załęcki i Marcoń z karami finansowymi od FAME MMA - Wiele osób jest w szoku!

Jak wiadomo, przedostatnim starciem na FAME The Freak było to, w którym zmierzyli się Natan Marcoń oraz Adrian Cios z Denisem Załęckim. Starcie było natężone emocjonalnie, to też widzowie mieli duże oczekiwania. Finalnie pojedynek zakończył się po nieprzepisowym kopnięciu Załęckiego wymierzonego w Natana. Federacja postanowiła wyciągnąć konsekwencje z tej sytuacji i nie tylko.

FAME opublikowało oświadczenie, w którym najważniejsze postanowienia brzmią następująco:

Denis Załęcki otrzyma wynagrodzenie pomniejszone o 30% względem kwoty ustalonej w pierwotnej wersji kontraktu. (...) Natan Marcoń otrzyma wynagrodzenie pomniejszone o 20% względem kwoty ustalonej w kontrakcie. Kara finansowa jest konsekwencją zachowania zawodnika podczas jednego z programów na żywo, w trakcie którego Natan zignorował polecenia szefa federacji i mimo wcześniejszych zapewnień w sposób bezpardonowy zaatakował bliskich Denisa Załęckiego.

Ten drugi fragment zdenerwował wielu komentujących, którzy nie zgadzali się z tym, że mężczyźni otrzymali podobne kary. Wiele osób podkreśliło, że to zachowanie Denisa narażało zdrowie jego rywala na ogromny szwank. Warto dodać jednak, że początkowo to Natan miał w ogóle nie otrzymać wypłaty, co oburzyło Nitro. Streamer bronił Natana i sam postawił warunki FAME:

 

Czy w takiej sytuacji Górski nie powróci do federacji? Mężczyzna w swoich poprzednich wpisach przyznał, że Marcoń powinien dostać karę, ale nie stracić całą gażę. Oznacza to, że prawdopodobnie jego relacja z FAME jest już naprawiona. Ostatni istotny punkt w opublikowanym wpisie brzmiał następująco:

Członek teamu Denisa Załęckiego, który po zakończonej walce zaatakował Adriana Ciosa, otrzymuje dożywotni zakaz wstępu - w jakiejkolwiek roli - na wydarzenia organizowane przez federację FAME.

W tym momencie pojawia się pytanie - czy sprawiedliwości stała się zadość? Komentujący nie do końca się z tym zgadzają.