Japczan vs Bonus BGC, czyli dla wielu... walka wieczoru High League. Kto wygrał starcie, w którym debiutant zmierzył się z doświadczonym, choć głównie przegrywającym zawodnikiem freak fightów?
Japczan vs Bonus BGC High League
Walka Japczan vs Bonus BGC cieszyła się w sieci ogromnym zainteresowaniem. Japczan to aktualnie jeden z najpopularniejszych streamerów w kraju, a co za tym idzie – posiada spore grono kibiców, którzy wspierają go w starciu z Łazarskim Gladiatorem, który również ma wiernych fanów. Wielu obserwatorów jest więc zdziwionych, że walka Japczan vs Bonus BGC znajdowała się dopiero na czwartym miejscu od góry, jeśli chodzi o kartę walk.
Zobacz także - kim jest Japczan?
Kto wygrał walkę Japczan vs Bonus BGC?
O tym, kto wygrał walkę Japczan vs Bonus BGC, dowiedzieliśmy się w sobotę. Właśnie na ten dzień tygodnia zaplanowana była bowiem pierwsza gala High League. Walka Japczan vs Bonus BGC cieszyła się ogromnym zainteresowaniem, w związku z czym wygrany tego pojedynku z pewnością sporo... wygra.
Wynik walki Japczan vs Bonus BGC
Wynik walki Japczan vs Bonus BGC poznaliśmy więc w sobotni wieczór. Jeśli chodzi o zakłady bukmacherskie, firma Fortuna, czyli oficjalny sponsor gali High League, nie wskazała w tym starciu faworyta. Kursy były idealnie równe i na papierze walka zapowiadała się na niezwykle wyrównaną.
Opis walki Japczan vs Bonus BGC
Trudno było przewidzieć, jak będzie wyglądał przebieg i opis walki Japczan vs Bonus BGC. O umiejętnościach Japczana wiadomo było tyle, co nic. Z kolei Witczak przyzwyczaił do tego, że swoje walki co do zasady przegrywa.
Zobacz także - kto wygrał walkę Josef Bratan vs Cesarz Narcyz?
Japczan z pewnością zaskoczył Bonusa tym, że walczył z odwrotnej pozycji. Zawodnik z Poznania ruszył na swojego rywala ciosami w stójce. Po kilkudziesięciu sekundach walka się uspokoiła, choć nadal przebiegała w płaszczyźnie stójkowej. Łazarski Gladiator pod koniec rundy postarał się obalić rywala, jednak udało mu się to dosłownie w ostatniej sekundzie starcia. Niespodzianka - runda druga!
Drugie starcie, zgodnie z poleceniami narożnika w przerwie, Bonus rozpoczął od kopnięć. Japczan złapał jednak klincz przy siatce, próbując poddania gilotyną na stojąco. Witczak wydostał się jednak z tej techniki, choć po chwili zainkasował potężne ciosy z rąk i nóg Japczana, będąc bliskim przegranej przed czasem. Ostatecznie dotrwał do końca, a Japczan mocno się zmęczył tym atakiem.
Bonus zachował więcej tlenu i spokojnie podszedł do trzeciego starcia. Japczan celował natomiast w pojedyncze ciosy, jednak było widać po streamerze, że jest skrajnie wyczerpany. Ani jeden, ani drugi nie zaryzykowali już i sensacja stała się faktem - ich walka zakończyła się sędziowską decyzją i triumfem Japczana!
Japczan pokonał Bonusa BGC przez jednogłośną decyzję sędziów