1 kwietnia na Instagramie federacji Fame otrzymaliśmy informacje o nachodzącej walce. Double Main Event na Fame MMA 18 to zupełna nowość. Połowa internautów nie dowierzała, że to prawda z powodu daty posta. Prima Aprilis już minęło, a Amadeusz Ferrari wciąż ma zawalczyć z dwoma przeciwnikami - Kacprem Błońskim oraz Marcinem Dubielem.

Double Main Event na Fame MMA 18 - Zasady

Nie każdy ma pojęcie, co w ogóle oznacza Double Main Event na Fame MMA 18. Organizatorzy po raz kolejny postanowili nas zaskoczyć ciekawą formą starć pomiędzy zawodnikami. Taki scenariusz mogliśmy widzieć już w przypadku walki pomiędzy Jackiem Murańskim a Arkadiuszem Tańculą oraz Szalonym Reporterem na Fame MMA 15.

W tamtej sytuacji jednak do starcia z tym drugim nie doszło z powodu stanu fizycznego Murańskiego po przegranym pojedynku z Tańculą. Tym razem w oktagonie zobaczymy Amadeusza Ferrariego z dwoma innymi przeciwnikami. Pierwszym z nich będzie Kacper Błoński, a tuż po walce z nim, Amadi zmierzy się z Marcinem Dubielem.

Całe zajście ma podłoże nie tylko sportowe, gdyż pomiędzy byłym członkami Teamu X a influencerem znanym z TransTv wręcz iskrzy napięcie. Wszystko za sprawą wypowiedzi Ferrariego na temat swoich przeciwników. Mężczyzna na swoim Instagram Story zwrócił się jeszcze przed walką do wspomnianej dwójki, słowami:

"Takich dwóch bumów jak wy robię z palcem gdzieś tam na jednej gali. (...) Pozdrawiam i do zobaczenia w klatce pod warunkiem, że znajdziecie jaja."

Amadeusz Ferrari na Fame MMA 18 - Trener Ferrariego komentuje

Poza wymianami ostrych słów pomiędzy zawodnikami Double Main Eventu mającego odbyć się na gali Fame MMA pojawiło się kolejne spięcie. Wszystko za sprawą Ferrariego, który stwierdził, że wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych, aby trenować z najlepszymi i zniszczyć swoich przeciwników. Nie każdy był z tego powodu zadowolony.

Na Twitterze możemy zobaczyć bowiem screeny z Facebooka trenera Amadeusza. Nie wykazuje on zbyt dużego zadowolenia postawą swojego podopiecznego. Mężczyzna deklaruje, że odwołuje wszystkie wywiady związane z Ferrarim, dopóki ten nie wróci na treningi. Ponadto używa niecenzuralnych słów w jego kierunku.

Pod swoim Facebookowym postem Mirek Okniński dodał kilka komentarzy tłumaczących całą sytuację. Twierdzi, że jeśli oczekuje od zawodnika, że ma trenować, to powinien trenować i że za kilka złotych nie będzie przegrywał, bo pieniądze to nie wszystko. Podkreśla także że wyjazd do USA Ferrariego nie był z nim uzgadniany, a sam zawodnik miał "normalnie trenować".

Walki na Fame MMA 18 będziecie mogli obstawiać u bukmachera Betclic. Będzie to bardziej opłacalne, jeśli wykorzystacie kod promocyjny Betclic. Zagwarantuje wam on świetne bonusy, które przydadzą się przy stawianiu kuponów. Poza ciekawym Main Eventem możecie oczekiwać na CO-Main Event, w którym zmierzy się Marta Linkiewicz z Ewą Brodnicką.