Po wykluczeniu Schreiber i wygranej Sióstr Porzucek gala Prime MMA 12 trwała. Oznaczało to nic innego, jak kolejne starcie, w którym zmierzyli się Paweł Jóźwiak i Adrian Cios. Prezes zaprezentował się świetnie!

Jóźwiak doskonale sprawdził się w walce z Adrianem Ciosem

Kursy w tym pojedynku znajdowały się nieznacznie po stronie Jóźwiaka, lecz nic nie było wiadome. Oczywiste było jednak, że od tego starcia zależało to, czy Adrian wyjdzie do walki z Ninja Jarkiem. Początek był spokojny do tego stopnia, że w pierwszej minucie padło zaledwie kilka uderzeń.

Finalnie jednak zawodnicy przeszli do parteru, w którym Paweł znajdował się na świetnej pozycji. Po 15 sekundach - wedle zasad tej walki - sędzia podniósł ich jednak do pionu, lecz ta odsłona tak czy tak zakończyła się w kolejnym parterze. W drugim etapie Jóźwiakowi kilkukrotnie udało się sprowadzać Ciosa na deski i wykorzystywać te sytuacje.

To trzecia odsłona zadecydowała o losie walczących zawodników. Nikogo nie zdziwiło, że po trzech pełnych rundach Adrian Cios przegrał z Pawłem Jóźwiakiem przez jednogłośną decyzję sędziów. Po wygranej Prezes wyzwał Don Kasjo do walki.