Walka pomiędzy Cichym a Jówko trwała zaledwie kilkanaście sekund. Cichy szybko rzucił się na swojego oponenta zasypując go gradem ciosów.

31 sekund i głośna wygrana Cichego

Jówko w trakcie konferencji próbował mocno prowokować Cichego i ewidentnie chciał zrobić sporo szumu. Oktagon jednak szybko go zweryfikował.

Chichy od pierwszej sekundy rzucił się ja Jówko i zasypał go gradem prostych i sierpowych ciosów.

W międzyczasie weszło także jedno kolano, które wyraźnie zamroczyło Marka Jówko. Skoncentrowany Cichy wyprowadził kilka następnych ciosów i wygrał pojedynek.

Po walce widać było, że konflikt pomiędzy Cichym i Jówko został zażegnany, ponieważ zawodnicy podziękowali sobie po walce. Jówko zapowiedział comeback na następnych galach.