Wiele wskazuje na to, że Paweł "Scarface" Bomba może nie wystąpić na gali Clout MMA. Zawodnik miał już 5 sierpnia zmierzyć się z Dominikiem Pudzianowskim. Jednak o tym, czy walka się odbędzie, zadecyduje sąd.
Walka Bomba vs Pudzianowski zagrożona
Jak wiadomo, Bomba w lutym tego roku trafił do aresztu. Miał on odbyć karę dwóch lat pozbawienia wolności. W maju wyszedł on na wolność. Jak się jednak okazało, zwolnienie Scarface'a okazało się jedynie przerwą w odbywaniu kary ze względów zdrowotnych zawodnika. O całej sprawie poinformowała Maja Staśko.
W ostatnim dniach sprawa nabrała tempa, bowiem popularna aktywistka na swoim profilu na Twitterze przekazała najnowsze informacje dotyczące sprawy Scarface'a. Kurator sądowy sprawdził czy Paweł Bomba w prawidłowy sposób korzysta z przerwy w odbywania wyroku. 4 sierpnia, czyli dzień przed galą Clout MMA 1, odbędzie się posiedzenie, na którym Sąd Okręgowy w Elblągu zadecyduje o dalszym losie zawodnika.
Jeśli okaże się, że Bomba nie stosuje się do zaleceń sądu, to bardzo prawdopodobne, że jego przerwa w odbywaniu wyroku zostanie zakończona w trybie natychmiastowym. To oznaczałoby, że jego walka z Dominikiem Pudzianowskim musiałby zostać odwołana.
Sąd Okręgowy w Elblągu: Sposób korzystania przez skazanego Pawła B. z przerwy został sprawdzony przez kuratora sądowego. Termin posiedzenia wyznaczono na 04.08. Sąd oceni, czy zachodzą przesłanki do odwołania przerwy. Może zatem być tak, że nie dojdzie do walki 5.08.
— Maja Staśko 💙💛 (@majakstasko) August 2, 2023
Czy walka Bomba vs Pudzianowski się odbędzie?
Aktualnie sprawa jest niezwykle dynamiczna. Powyższe przesłanki wskazują na to, że faktycznie do walki Bomba vs Pudzianowski może nie dojść. Choć wydaje się to zaskakujące, to w historii polskiego sportu mieliśmy już dwa podobne przypadki, w których to organy ścigania zatrzymały popularnych sportowców tuż przed walką.
Do pierwszego z nich doszło w październiku 2009 roku. Wtedy to Artur Szpilka miał zmierzyć się z byłym medalistą olimpijskim Wojciechem Bartnikiem. Szpila został wtedy zatrzymany tuż po ceremonii ważenia, a więc na nieco ponad 24 godziny przed pojedynkiem. Kolejnym podobnym przypadkiem było zatrzymanie Dawida Kosteckiego przed hitową walką z Royem Jones Jr. w czerwcu 2012 roku. Cygan wpadł wtedy w zasadzkę przygotowaną przez policję przed siedzibą stacji Polsat 10 dni przed walką.