W najnowszym materiale Sylwestra Wardęgi, który powrócił po czteromiesięcznej przerwie, ujawniono nagranie rozmowy, w której Boxdel obrażał partnerkę Szeligi. Szeli słysząc to wszystko, postanowił się wypowiedzieć co myśli na temat Michała.

Szeliga – "ręki temu ku**a j**anemu dziadowi nie podam"

Szeliga był w ogromnym szoku, kiedy zobaczył fragment jak Boxdel podczas rozmowy wyzywa od najgorszych jego partnerkę. W swoim Instastory otwarcie mówi, że traktował Boxdela jako bliskiego przyjaciela, z którym spędzał dużo czasu, m.in. nagrywając materiały dla FAME MMA. Jednak po tym co usłyszał, jego podejście do Barona całkowicie się zmieniło.

Wyłączył jak taka typowa szmata mikrofon i zaczął gadać różne epitety, które słyszeliście. To nie dociera do mnie. Ja jestem w ciężkim szoku, bo ja cały czas myślałem, że to jest mój zaj*bisty kumpel. Ostatnio też dużo czasu spędziliśmy razem, bo nagrywaliśmy różne rzeczy dla FAME'u i w ogóle. Jak można być taką ku**a je**na kanalią.

Piotrek podkreślił, że wspierał Boxdela w trudnych momentach, zwłaszcza w czasie Pandora Gate i że nigdy nie spodziewałby się takiego zachowania ze strony kogoś, kogo uważał za przyjaciela. Dodał też, że ma nadzieję, że spotka się z Boxdelem, aby wyjaśnić sytuację jak dorośli mężczyźni.

Jak była ta pandora, to ja go wspierałem, dzwoniłem do niego. Jak ja bym wcześniej wiedział, że on takie rzeczy robi. Dla mnie to jest nie do pomyślenia. Ręki temu ku**a je**nemu dziadowi nie podam w życiu. Mam nadzieje, że się spotkamy i sobie to wyjaśnimy, jak dorośli faceci, a nie jak taki szczur je**ny…