We wrześniu tego roku swoich sił w świecie freak-fightów spróbował tyczkarz- Piotr Lisek, który na gali Fame Friday Arena 2 pokonał Dariusza “Daro Lwa” Kaźmierczuka. Niewykluczone, że w najbliższej przyszłości do tego środowiska, dołączy inna znana postać ze świata lekkoatletyki.

Foto: Kanał Sportowy - YouTube (screen)

Na Instagramie zawodnika KSW - Michała Materli ukazało się zdjęcie, na którym widzimy brązowego medalista mistrzostw świata z katarskiej Dohy (2019 r) na dystansie 1500 m, oraz trzykrotnego halowego mistrza Europy - Marcina Lewandowskiego, który postanowił potrenować w klubie Materli - Berskerkers Team Szczecin. Co ciekawe pod postem komentatora gal: KSW i FAME - Macieja Turskiego, który dodał na platformie X (dawniej Twitter) post o lekkoatlecie, głos w komentarzu zabrał dziennikarz i komentator sportowy - Mateusz Borek, zdradzając ciekawostkę, że Lewandowski trenuje sztuki walki już od pewnego czasu.

Lewandowski ujawnia szczegóły

I faktycznie to, co prawdziwe informacje, ponieważ na początku września b.r. zawodnik specjalizujący się na dystansie biegowym 800 i 1500 m w rozmowie z dziennikarzem TVP Sport - Filipem Kołodziejskim, ujawnił, że bardzo chętnie chciałby spróbować sił w freak-fightach, a jego pierwszym przeciwnikiem członka klubu AZS UMCS Lublin miałby być triathlonista i zawodnik organizacji Fame MMA - Robert Karaś, który już ma za sobą stoczone dwie walki w freak-fightach. Jedną zakończoną zwycięstwem na Fame MMA 17 z raperem Filipem “Filipkiem” Marcinkiem, oraz przegraną walkę na gali Fame MMA 19 z influencerem - Jakubem Nowaczkiewiczem.

Sam Lewandowski widzi swoją starcie z Karasiem w formule K-1, ale MMA też bierze pod uwagę. Jednak lekkoatleta w rozmowie dla TVP Sport powiedział, że rozmawiał już kiedyś z Michałem Materlą o jego potencjalnym rywalu na gali freak-fightowej, która prawdopodobnie odbyłaby się dla federacji Fame MMA.

Kiedyś poruszyłem nawet jego temat w rozmowie z Michałem Materlą. Wydaje mi się mocnym rywalem. Jest w mojej kategorii wagowej i wiekowej. Idealne połączenie. W oktagonie byłoby dwóch atletów. - stwierdził olimpijczyk z Pekinu (2008), Rio (2012) i Londynu (2016).

Czy ostatecznie walka Lewandowski vs Karaś w najbliższej przyszłości dojdzie do skutku? Nie jest to wykluczone, na pewno wiele osób, którzy interesują się na co dzień sportem, chętnie obejrzałoby by na żywo lub w systemie PPV takie starcie.