Choć gala FAME MMA 21 już za nami, to kwestia ataku Tyburskiego na Don Kasjo wciąż powraca. Tym razem Kasjusz podczas jednego z wywiadów przyznał, że policja interesuje się sprawą, choć on sam jej nie zgłaszał. Funkcjonariusze poprosili go o złożenie wyjaśnień.

Don Kasjo o sprawie z Tyburskim - "To i tak jest już z urzędu ścigane"

Po ostatnim wydarzeniu FAME nie opadły jeszcze emocje, a karta walk FAME MMA 22 już nabiera kształtów. Mimo to na platformach społecznościowych wciąż wraca do nas sprawa związana z atakiem Pawła Tyburskiego na Don Kasjo. Jak wiadomo, to właśnie przez to zajście zawodnicy nie zawalczyli na ostatniej gali.

W jednym z wywiadów Życiński wspomniał, że Pawła mogą czekać konsekwencje. Część jego wypowiedzi brzmiała następująco:

Teraz widzę, że ja tego nigdzie nie zgłaszałem, a i tak już do mnie policja z Gdańska na jakieś wyjaśnienia dzwoniła. No, konsekwencje prawne prawdopodobnie jak tam widziałem jakiegoś TikToka przez jakiegoś prawnika. To i tak już jest z urzędu ścigane skoro ja mam powyżej 7 dni ranę, a będę miał, bo to będzie ściągane w przyszłym tygodniu.

W tym przypadku Kasjo miał na myśli, że doszło do średniego uszczerbku na zdrowiu. Jest to nic innego jak naruszenie czynności narządu ciała, trwające powyżej 7 dni. Jak wyglądały reakcje na tę wypowiedź? Osoby z Twittera niekoniecznie są przychylne wobec którejkolwiek strony konfliktu. Paweł Tyburski nie odniósł się jak na razie do tych słów.