Widzew Łódź to jedno z rozczarowań zakończonej niedawno rundy jesiennej w Ekstraklasie. Teraz łodzianie chcą zaskoczyć in plus swoją ofensywą transferową. Klub ma bowiem zamiar pobić rekord transferowy, rzekomo ustalony przez Legię (Mileta Rajović). Podobno Robert Dobrzycki ma zamiar wysupłać ze swojego wypchanego portfela nawet 5 milionów euro na jednego gracza!
Przełomowy sezon Widzewa?
Sezon 2025/2026 miał być przełomowy dla Widzewa Łódź. Po przejęciu klubu przez nowego właściciela, Roberta Dobrzyckiego, zainwestowano duże pieniądze w sprowadzenie piłkarzy. Jak dotąd efekty tych zmian są dalekie od oczekiwanych. Klub zmienił trenera dwukrotnie w rundzie jesiennej, a obecnie w tabeli Ekstraklasy znajduje się tuż nad strefą spadkową, mając tyle samo punktów co GKS Katowice, który zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w lidze.
Mimo trudnej sytuacji w tabeli, Widzew nie zamierza rezygnować z ambitnych celów. Zima ma być czasem znaczących wzmocnień. Klub już potwierdził transfer Christophera Chenga, a w najbliższych dniach spodziewać się można przyjścia kolejnego piłkarza, kapitana FC Kopenhaga, Lukasa Leragera. To jednak nie koniec…
Radek Majdan w "Misji Sport": jeszcze w tym tygodniu do zespołu ma dołączyć prawoskrzydłowy, za którego łodzianie mają wyłożyć aż 5 mln euro (ponad 20 mln zł)!#Transfers #Plotki #Rumors #Mercato #Widzew
— Marcin Raczyński (@marcin_ra) December 16, 2025
Majdan: "5 milionów euro na prawoskrzydłowego!"
Radosław Majdan, były bramkarz, a obecnie ekspert piłkarski, zdradził, że Widzew zamierza wydać rekordową kwotę na pozyskanie prawoskrzydłowego. Kwota transferu ma wynieść aż 5 milionów euro, co sprawi, że Widzew pobije dotychczasowy rekord Ekstraklasy, który należy do Legii Warszawa. Stołeczny klub latem tego roku zapłacił 3 miliony euro za Mileta Rajovicia, choć w tej kwestii pojawiły się sprzeczne informacje i rzekomo dużą część tej kwoty stanowią bonusy, w tym mało realne do spełnienia.
Kolejny niewypał?
Zresztą, nie sposób pominąć fakt, że pomimo dużych oczekiwań, Rajović jest kompletnym niewypałem, tak jak kilku graczy, którzy za spore pieniądze trafili latem do Widzewa. Zdaniem Majdana nowy nabytek łódzkiego klubu nie wpisze się w trend przestrzelonych transferów.
– Prawoskrzydłowy, którego pozyska Widzew, ma posiadać bardzo dobre statystyki, szczególnie w kwestii asyst. To kluczowy element, który może poprawić grę drużyny – ocenia Majdan.
