Kiedy już doszło do zwycięstwa Sobierajskiego z Boro w pierwszej walce gali Clout MMA 4, przyszedł czas drugi pojedynek. Tym razem w klatce pojawili się Piotr "Lizak" Lizakowski oraz Przemysław "Sequento" Skulski. Kto okazał się lepszy?

Lizak niejednogłośnie pokonany przez Sequento na Clout MMA 4

W przypadku tej walki kursy obstawiały, że to Lizak okaże się zwycięzcą. Już od samego początku mogliśmy zauważyć, że będzie ona dynamiczna. Mocny low kick ze strony Sequento w stronę Lizakowskiego zachwiał jego rywalem. Po pierwszej minucie starcia kursy zaczęły się zmieniać. Silne kopnięcia były domeną Przemka, jednak pojawiały się głosy, że ten wypompuje się po 1 etapie.

Tuż pod koniec pierwszej rundy Lizak zaczął właściwie uciekać przed swoim przeciwnikiem. Miało to zapewne na celu zmęczenie rywala. Początek drugiej walki był dużo bardziej dynamiczny, a Lizakowski zaczął sprowadzanie do parteru, co Sequento skutecznie obronił. Mimo wszystko przez cały etap to Skulski się silniejszy, choć już pod jego koniec był widocznie wypompowany.

Mężczyzna po otrzymaniu ciosu w krocze skorzystał z czasu na dojście do siebie i pokazywał, że specjalnie korzysta z otrzymanych 5 minut, co zostało wygwizdane przez widownię. Finalnie po 3 rundach zapadł niespodziewany werdykt, według którego Przemysław "Sequento" Skulski niejednogłośnie wygrał z Lizakiem na Clout MMA 4!