Już od dłuższego czasu donosiliśmy, że Marcoń wciąż zaczepia Samira Marginę będącego zawodnikiem czeskiej federacji freakowej Clash MMA. Mężczyzna wielokrotnie mu odpowiadał i teraz również tak się stało. Co miał do przekazania polskiemu zawodnikowi?

Samir Margina z jasnym przekazem dla Natana Marconia

Jak wiadomo, Marcoń zapowiada nawet 5 walk w tym roku, które mają mieć miejsce w czterech różnych krajach. Do jednego z nich należą najprawdopodobniej Czechy. Wielu podejrzewa też, że mężczyzna znajdzie się na karcie walk Prime MMA 13. Wróćmy jednak do międzynarodowego konfliktu mężczyzny.

Od pewnego czasu trwają przepychanki w sieci między Samirem Marginą a Natanem Marconiem. Panowie nie darzą się sympatią, co widać w ich konfrontacjach internetowych, jak i tych na żywo. Tym razem to zawodnik czeskiej federacji wstawił na Instagrama post z opisem skierowanym do Krakena.

Samir Margina w ostrych słowach do Natana Marconia
Samir Margina/Instagram

Napisał w nim, że (tekst przetłumaczony z języka czeskiego):

Bez zbędnych słów. Następny przystanek to zwycięstwo z polskim p**ałem @natan.marcon. Do zobaczenia. Dzięki drużynie rodzinie przyjaciołom i wam fani teraz będę was potrzebował najbardziej, żeby pokazać, że wybrał zły kraj do obrażania i obiecuję jedno - odeślę go do Polski skąd pochodzi i nikt go nie chciał

Jak widać, nie przebiera on w słowach i ma jasny plan - pokonać Marconia. O tym, czy mu się uda przekonamy się zapewne w ciągu najbliższych miesięcy. Natan jednak nie byłby sobą, gdyby mu nie odpowiedział również po czesku:

Mogę mieć różowe włosy, warkocze, nosić różowe ubrania... i nadal jestem bardziej mężczyzną niż Ty. Już niedługo się zobaczymy. Całe piękne Czechy (Twój fałszywy dom, bo jesteś z Ukrainy) dowie się o Tobie wszystkiego. Po naszym starciu nigdy nie będziesz walczył w Clash.