Kilka dni temu miała miejsce walka Mateusza Rębeckiego z Chrisem Duncanem. Zawodnicy zmieścili się w limicie wagowym, jednak okazało się, że tylko na papierze. Kilka godzin po oficjalnej ceremonii Szkot dodał na swoje InstaStory film, w którym pokazał, że zdążył już przytyć 14,5 kilograma.
Chris Duncan przytył prawie 15 kilogramów po ważeniu
Czasami zawodnikom ciężko jest zrzucić kilka kilogramów, dlatego wiele osób przed ważeniem ogranicza jedzenie i wodę, chcąc zmieścić się w limicie. Wiele federacji organizuje ważenia rano w dniu walki, więc często zdarza się, że do wieczora można trochę przytyć.
Jednak Chris Duncan zdziwił wszystkich, pokazując swój stan kilka godzin po ceremonii. Rano na koncie miał jeszcze 70,8 kg - wystarczyło kilka godzin, by waga wskazała 85,3 kg. Oznacza to, że od oficjalnego ważenia Szkot przybrał aż 14,5 kilograma.
🤡#famemma #primemma #fame27 pic.twitter.com/Sc8WJlK79K
— Prospołeczność (@poliszinflu) August 4, 2025
Niestety Polak przegrał pojedynek z Chrisem, jednak nie ma co się dziwić. Duncan zdecydowanie miał o wiele lepsze warunki fizyczne od Mateusza Rębeckiego. Nie dość, że Szkot jest dużo wyższy, to ostatecznie wyszedł także kilka kilogramów cięższy, niż zakładał limit wagowy.