Natan Marcoń na swoim twitterze opublikował swoje stanowisko na temat Michała Barona, w którym daje czas Boxdelowi, aby ten przyznał się do kłamstw oraz gróźb w jego i nie tylko jego stronę.

Boxdel ma mocne wtyki na różnych platformach?

Marcoń przekazał informacje o tym, że Michał szybko odpowiedział po opublikowanym tweecie i umówił się z nim, aby przeprowadzić krótką rozmowę.  Rozmowa, jak opisuje ją Marcoń, nie poszła zbyt po jego myśli.

„Nawet podczas chwilowej rozmowy nie potrafisz przyznać się do błędu… przeprosić… jesteś zerem i śmieciem. Masz znajomości więc jesteś jeszcze w federacji – Natan”

Niektóre materiały Natana zostały usunięte. Oskarżył o to Boxdela, który jak twierdzi, ma bardzo dobre kontakty z różnymi platformami społecznościowymi i mógł mieć bezpośredni wpływ.

„Boxdel ma bezpośrednie wtyki z YouTube, instagramem oraz na wykopie i może dużo rzeczy cenzurować więc dodaje tu bo zdjęli mi instagrama – Marcoń”

Niedawno też krążyła informacja, czy to prawda, że Boxdel zapłacił właścicielowi wykopu by mieć pewną kontrole? Zapytany o to Wardęga odpowiedział na swoim streamie.

„nie mogę tego potwierdzić natomiast kiedyś słyszałem, że planują się spotkać natomiast czegoś takiego potwierdzić nie mogę... wiem, że po prostu tam miało być jakieś spotkanie, żeby porozmawiać czy coś takiego - Wardęga”

Wykop jednak szybko zdementował te wiadomości podając, że informacja nie jest prawdziwa i taka sytuacja nigdy nie miała miejsca.