Drugi panel konferencji przed galą FAME MMA 20 był istną beczką prochu. Emocji było tyle, ile zawodników w turnieju o nagrodę z puli 2 mln złotych, czyli sporo. Apogeum oprócz rękoczynów między Ferrarim a Wiewiórem była także kłótnia pomiędzy Don Kasjo a Arkiem Tańculą.

„Pozywaj mnie śmieciu” - Don Kasjo wchodzi do akcji już na drugim panelu

Sylwester Wardęga zapytał Tańculę, czy zamierza on pozwać Natana Marconia do sądu. Kłótnia między Ferrarim a Tańculą została niespodziewanie przerwana przez Kasjusza, który postanowił nawiązać do afery związanej z Arkadiuszem Tańculą. Kasjusz stwierdził, że:

Jak chcesz, to mnie pozywaj, bo nie będziesz pierwszym ćpunem, który mnie pozywał. Także zapraszam. Nawet prawnika nie wezmę.

Tańcula dość szybko dał się sprowokować i rozpoczął z Kasjuszem pojedynek na słowa. W ruch poszły oskarżenia o nałogi. Co więcej, kłótnia sięgnęła także rodziny zarówno Kasjusza, jak i Arka Tańculi i problemów alkoholowych. Czy na następnych galach dojdzie do pojedynku Tańcula kontra Życiński?