Jakiś czas temu, donosiliśmy o tym, że Hellboy stoczy walkę, która będzie dużym błędem. Teraz jednak okazuje się, że do starcia wcale może nie dojść, a on sam znajduje się w sporym dołku. Paweł Jóźwiak miał pojechać mu na ratunek.

Hellboy w opałach

W ostatnich miesiącach pojawiały się podejrzenia, że Hellboy zmierzy się z Alanem Kwiecińskim, którego w ostatnim czasie ciągle zaczepiał. Finalnie ten znalazł się w starciu na karcie walk FAME MMA 26 przekreślając tymczasowo tę możliwość.

Głuszcz komentował to gorzkimi słowami, jednak finalnie sam ogłosił, że stoczy pojedynek w pewnej federacji. Walki tej miał żałować, ale satysfakcja miała być wysoka. Teraz jednak starcie najpewniej zostało odwołane.

Hellboy opublikował na Instastory relację, w której napisał:

1 nocka na Cyprze spędzona na wytrzeźwiałce + mandat kilka tysięcy tureckich Lir + 20 tys. złotych, które było na cały wyjazd do gry poszło w jeden wieczór (...) Wczoraj telefon do Pawła Jóźwiaka, że odwołuję walkę, bo nie jestem w stanie tego dźwignąć

Akcja ratunkowa Jóźwiaka

W dalszej części storki napisał on, że Paweł Jóźwiak ma przyjechać na Cypr po to, żeby wyciągnąć go z dołka. Wyraził też uznanie, że na przyjaciół można liczyć.

Co ciekawe, sam Prezes wrzucił do sieci zdjęcie, gdzie w tle widać samolot. Oznaczył tam Hellboya pisząc, że wraz z partnerką jadą go ratować. Czy to oznacza, że Hellboy miał znaleźć się w karcie walk Prime MMA 14, lecz nie dał sobie rady z presją? Być może.

Akcja ratunkowa Jóźwiaka
Hellboy/Instagram