W końcu po starciu Bomby z Szadzińskim na FAME MMA 28 przyszedł czas na oczekiwane starcie 2 na 1. Sequento i Koziołek stanęli do walki przeciwko Patrykowi "Glebie" Tołkaczewskiemu. Co to była za walka!
Powolne dwie rundy
Pojedynek wyczekiwany był nawet przez komentatorów gali FAME MMA 28. Co ciekawe, mimo przewagi liczebnej Koziołek i Sequento według bukmacherów mieli równe szanse, co Gleba na wygranie tej walki. Szokiem na początku był fakt, że Skulskiemu udało się trafić Tołkaczewskiego.
Finalnie jednak udało mu się go w zemście posłać na deski. Choć drużyna dwóch zawodników starała się coś zdziałać to momentami zwyczajnie zbyt mało robili. Mimo wszystko starcie nie zakończyło się w pierwszej rundzie. Druga runda było nieco bardziej aktywna ze strony Koziołka i Sequento, ale nie było pewne czy to wystarczy, by zwyciężyli.
Gleba w końcu trafił Kozieła, co doprowadziło do liczenia, jednak po chwili Tołkaczewski zgłosił, że otrzymał palca w oko.
Gleba zwycięża
Po wznowieniu duet rzucił się na poszkodowanego. Doszło nawet do upadku Gleby, jednak nie był on podobno spowodowany tą scysją. To trzecia runda miała pokazać, kto okaże się lepszy. Walkę Patrykowi utrudniało mocno rozbita twarz, jednak jego umiejętności mogły to przezwyciężyć.
Finalnie po trzech rundach jednogłośną decyzją sędziów Gleba pokonał Koziołka i Sequento!
Walka Sequento&Koziołka z Glebą, no krew się lała 😱#famemma #fame28 pic.twitter.com/gafNoHsVxz
— FreakInfo (@FreakNewsPL) November 22, 2025
![Glebie jednak się udało! Sequento i Koziołek pokonani [VIDEO]](https://media.zawodtyper.pl/2025/11/Zrzut-ekranu-2025-11-22-o-21.23.39-412x232.png)
