W ramach meczu piątej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów Manchester United zremisował na wyjeździe z Galatasaray 3:3. "Czerwone Diabły" dwukrotnie wychodziły na dwubramkowe prowadzenie, lecz za sprawą dwóch goli Ziyecha oraz jednego trafienia Akturkoglu nie udało im się dowieźć prowadzenia do końca spotkania. Dla Manchesteru bramki strzelali Garnacho, Bruno Fernandes oraz McTominay.

Arcytrudna sytuacja Manchesteru United

Drużyna z Manchesteru po pięciu spotkaniach ma na swoim koncie zaledwie 4 punkty. Po dzisiejszym spotkaniu Manchester traci punkt do Galatasaray, tyle samo punktów co "Czerwone Diabły" zdobyła jak dotąd Kopenhaga, która o godzinie 21:00 rozegra spotkanie wyjazdowe z pewnym już zwycięstwa w grupie Bayernem Monachium. W ostatniej kolejce fazy grupowej Manchester czeka domowe spotkanie z Bayernem Monachium. W drugim meczu tej grupy FC Kopenhaga podejmie u siebie Galatasaray.

Co musi się wydarzyć, by Manchester wyszedł z grupy?

Manchester United bezwzględnie musi wygrać z Bayernem w ostatniej kolejce fazy grupowej. Każdy inny wynik niż zwycięstwo spowoduje koniec marzeń "Czerwonych Diabłów" o fazie pucharowej. Zakładając zwycięstwo Manchesteru, gdy w meczu Kopenhagi z Galatasaray padnie remis, a w dzisiejszym spotkaniu Kopenhaga nie pokona Bayernu Monachium, to "Czerwone Diabły" będą mogli świętować awans do fazy pucharowej. Innym wariantem, który uszczęśliwi angielski klub, to zwycięstwo Kopenhagi z mistrzem Turcji pod warunkiem, że mistrz Danii przegra dzisiejszy mecz z Bayernem Monachium. W takiej sytuacji oba zespoły będą miały po 7 punktów, ponieważ w bezpośrednich meczach tych drużyn padł wynik 4:4 o awansie zadecyduje bilans bramkowy. Tutaj gorzej wygląda drużyna z Anglii, bilans "Czerwonych Diabłów" to 12:14, natomiast bilans duńskiego zespołu przed meczem z Bayernem to 7:8.