Jak wiadomo, w ostatnim czasie Denis Załęcki był podejrzewany o atak na Szachtę. Ponadto wczoraj miał on gonić i staranować samochód, jak donosił Szalony Reporter. Teraz Bad Boy zabrał głos i przedstawił swoją wersję wydarzeń.

Szalony Reporter o Załęckim

Ewidentnie Załęcki jest aktualnie na świeczniku przez wiele afer z jego udziałem. W ostatnim czasie kibice tworzyli obrażające Denisa transparenty, a teraz padają oskarżenia, że próbował on gonić i staranować inne auto ubiegłego wieczoru.

Szalony Reporter na swoim Twitterowym profilu opublikował, co wie na temat całej sytuacji. Oczywiście nie ma stuprocentowej pewności, że te informacje są prawdziwe.

Co ciekawe, Denis odpowiedział na tę publikację, twierdząc, że Szalony Reporter kłamie. Matysiak jednak opublikował zniszczone tablice rejestracyjne, które Załęcki miał zgubić w trakcie wspomnianej akcji.

Załęcki wcale nie jest wyrzucony z Torunia?

W ostatnim czasie głośno było o tym, że Załęcki nie ma wstępu do Torunia, jednak w najświeższym oświadczeniu sam przyznaje, że się w nim znajduje. Ponadto, zapewnia, że wcale nie jest poszukiwany przez policję.

W dalszej części wypowiedzi przyznaje, że z Sandrą Staniszewską nie są razem od miesiąca. Warto wspomnieć, że niedawno Bad Girl miała paść ofiarą próby napadu znajdując się w mieszkaniu Denisa. Jak widać, wiele się dzieje wśród freakowych zawodników.