W ostatnim czasie donosiliśmy o tym, że Ferrari ostro wypowiedział się o Denisie Załęckim. Okazuje się, że Bad Boy postanowił nie być mu dłużnym i na swoim Insta Story zamieścił równie wymowną odpowiedź na te słowa. Co miał do powiedzenia?

Bad Boy wypowiedział się o Ferrarim i Natanie Marconiu!

Jak wiadomo, Amadeusz Ferrari należy do kontrowersyjnych postaci we freak fightach, zupełnie jak Denis Załęcki. Nic dziwnego, że ich konflikt ciekawi internautów, zwłaszcza że może być to zapowiedź kolejnej walki. Po ostrych słowach pierwszego z zawodników Bad Boy nie mógł przejść obojętnie. Na swoim profilu Instagramowym zamieścił odpowiedź na jego słowa.

Na początku przyznał on, że nie zamierzał tego komentować, ale jest cały dzień zasypywany wiadomościami i telefonami, dlatego też się na to zdecydował.

Odlać się do pyska, to mogę ja się Tobie pecie! On chce mnie wyliściować? To jedna z tych fantazji, które się nie wydarzą. Obudź się chłopcze! Po liściu ode mnie to Ty byś na OIOMIe wylądował, a walkę to moglibyśmy zrobić, gdybym miał przywiązaną jedną rękę, nogę i jeszcze zasłonięte oczy. (...) Bić się z Tobą to jak bić niepełnosprawnego.

W dalszej części swoich ripost postanowił on skierować swoje słowa w stronę Natana Marconia. Denis odniósł się do ich możliwego rewanżu.

A Ty Natan rewanż chcesz mi dawać? Znowu nie będziesz mógł spać po nocach w obawie, że Cię zabiję w tej klatce, jak ostatnio. Widziałem Twoje prywatne rozmowy, jak pisałeś, że "przecież Denis mnie zabije". Kozaczki w necie i przy ochronie, was dwóch bym rozje*ał na raz.

Czy te ostatnie słowa mogą dawać nam możliwe zestawienie tej trójki w oktagonie? Pojedynek 2 vs 1 wcale nie wydaje się tak niemożliwy w dobie ostatnich udziwnień we freakach. Na odpowiedź mężczyzn zapewne nie będziemy musieli zbyt długo czekać.