Systemy bukmacherskie są użytkowane przez wielu typerów. Jednym z nich jest tzw. ciąg Fibonacciego. Należy on do systemów progresywnych. Czy jest to jeden z najlepszych sposobów na wygraną, czy zbyt ryzykowna metoda obstawiania? Przyglądamy się temu bliżej jednocześnie tłumacząc wszystkie najważniejsze kwestie.

Jak działa progresja Fibonacciego?

Na wstępnie wyjaśnimy zasadę działania samego algorytmu. Ciąg Fibonacciego bazuje na bardzo prostym schemacie – zaczynamy od zera i jedynki. Następnie każda kolejna liczba, pojawiającą się w ciągu ma stanowić sumę dwóch poprzednich. W ten sposób dla ciągu o długości np. 15 liczb (nie licząc zera) jego postać prezentowałaby się następująco:

0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144, 233, 377, 610.

Po spojrzeniu na ten przykład zasada działania całej konstrukcji staje się oczywista. 610 stanowi sumę 377 oraz 233, 377 sumę 233 oraz 144; 233 sumę 144 oraz 89 itd.

Pomimo dużej prostoty całego algorytmu, ciąg Fibonacciego obecny jest w bardzo rozmaitych dziedzinach życia. Obejmujących nie tylko matematykę czy ekonomię, ale również m.in. przyrodę, biologię, muzykę, architekturę, sztukę czy też właśnie stawkowanie. Ciąg Fibonacciego w tym ostatnim wymienionym przypadku ma sens jednak wyłącznie przy zachowaniu pewnej złotej zasady. Polega ona na tym, aby grać z kursem nie mniejszym niż 2.62. Stanowi on niezbędne minimum, aby dzięki wygranej możliwe było odzyskanie środków straconych w ramach serii wcześniej poniesionych porażek.

Oprócz tego istnieją jeszcze dwie proste reguły pozwalające przenieść na płaszczyznę systemów bukmacherskich ciąg Fibonacciego. Zgodnie z pierwszą zakładamy, że będziemy przesuwać się po ciągu o jedną liczbę w prawo przy każdej przegranej. Natomiast zgodnie z drugą, że po każdym zwycięstwie przesuniemy się o jedną pozycję w lewo.

Ciąg Fibonacciego - zastosowanie w bukmacherce - przykład

Aby znaleźć przełożenie pomiędzy opisywanym w teorii rozwiązaniem, a jego zastosowaniem w praktyce, spójrzmy na konkretny przykład. W jego ramach można wykorzystać system bukmacherski ciągu Fibonacciego.

Dla uproszczenia przyjmijmy, że szukamy wydarzeń wyłącznie z kursem 3.00 i naszą wyjściową stawką jest 10 zł. Podobnie jak przy innych systemach progresywnych, stosując ciąg Fibonacciego w zakładach bukmacherskich, jedną z dobrych opcji jest granie na remisy. Zakładając zatem, że zagraliśmy 8 etapów i dopiero ostatni z nich zakończył się upragnionym przez nas remisem, kwoty inwestowanych środków oraz finalnych wygranych prezentowałby się następująco:

  • 1. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 10 zł, suma strat/zysku: - 10 zł
  • 2. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 10 zł, suma strat/zysku: - 20 zł
  • 3. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 20 zł, suma strat/zysku: - 30 zł
  • 4. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 30 zł, suma strat/zysku: - 60 zł
  • 5. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 50 zł, suma strat/zysku: - 120 zł
  • 6. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 80 zł, suma strat/zysku: - 240 zł
  • 7. Etap (wynik inny, niż remis) - zainwestowano: 130 zł, suma strat/zysku: - 480 zł
  • 8. Etap (remis) - zainwestowano: 210 zł, suma strat/zysku: +150 zł (3*210-480)

Bazując na powyższym przykładzie, można wyciągnąć dwa kluczowe wnioski:

  • Ciąg Fibonacciego w zakładach bukmacherskich pozwala sumarycznie uzyskać atrakcyjną wygraną nawet po dość długiej serii porażek
  • System umożliwia wysokie wygrane wyłącznie przy założeniu odpowiednio długiego cyklu gry – gdyby remis trafił się np. już na trzecim etapie, nasz zysk wyniósłby zaledwie 40 zł (3*20-20)

Na jakie korzyści może liczyć wykorzystujący ciąg Fibonacciego bukmacher?

Co do zasady, atuty, którymi odznacza się progresja Fibonacciego, pokrywają się z zaletami pozostałych systemów progresywnych. Sprowadzają się one do uzyskania pewnej kontroli nad ryzykiem podczas obstawiania zakładów wzajemnych. Zamiast inwestować od razu dużą kwotę w niepewny typ, korzystamy tutaj z konkretnego algorytmu.

Przy odpowiednio dużym budżecie pozwoli on nam ponieść sporą liczbę porażek możliwych do finalnego odrobienia już pojedynczym zwycięstwem. Warto również wykorzystać ewentualnie dostępne bonusy bez depozytu, o ile dany bukmacher taki proponuje.

Jeśli chodzi o stawkowanie ciąg Fibonacciego w porównaniu do pozostałych progresywnych systemów bukmacherskich – w tym szczególności do systemu Martingale’a, który polega na podwajaniu nakładów finansowych po każdej porażce – cechuje się relatywnie dużym bezpieczeństwem gry. Ze względu na stosunkowo powolny wzrost stawek, umożliwia on bowiem rozegranie na tyle dużej liczby etapów. Działa to tak, aby doświadczony gracz był w stanie, w którymś momencie, odnieść w końcu upragnione zwycięstwo.

Ciąg Fibonacciego - ciekawostki

Na koniec, w ramach ciekawostki, warto wspomnieć, że Leonardo Fibonacci tworzył swój ciąg w XIII wieku. Z całą pewnością nie miał na celu zrewolucjonizowania rynku zakładów wzajemnych. Biorąc pod uwagę fakt, iż branża ta w dzisiaj znanym kształcie wówczas nie istniała i miała jeszcze długo nie powstać, niniejszy wniosek wydaje się zupełnie oczywisty.

Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że ów algorytm został opracowany nawet nie tyle w celach związanych stricte z rozwojem szeroko rozumianej matematyki, ile w związku z chęcią zobrazowania sposobu, zgodnie z którym… rozmnażają się króliki. Podobnie jednak jak z wieloma innymi wynalazkami w historii ludzkości, również i tutaj człowiek odnalazł zupełnie inne i kompletnie nieprzewidziane przez twórcę systemu zastosowanie.

Czy słuszne? To już kwestia indywidualnej oceny wynikającej z umiejętności, podejścia i doświadczeń, które posiada wykorzystujący ciąg Fibonacciego bukmacher.


Na czym polega ciąg Fibonacciego?
Ciąg Fibonacciego bazuje na bardzo prostym schemacie – zaczynamy od zera i jedynki, a następnie każda kolejna liczba pojawiająca się w ciągu ma stanowić sumę dwóch poprzednich.
Czy ciąg Fibonacciego może przynieść zyski?
Tak, ciąg Fibonacciego może przynieść zyski. Oczywiście tak jak w przypadku innych systemów, wszystko zależy od wielu czynników.