Amadeusz Ferrari zdecydowanie znajduje się teraz na szczycie, jeśli chodzi o internetową popularność. Nic dziwnego, że otrzymuje on okazje z wielu miejsc, by jeszcze bardziej rozwijać swoją postać. Z konferencji gal, w których walczył, znany jest jako "zadymiarz". Teraz swoje umiejętności ma pokazać podczas zagranicznej gali Kingpyn Boxing!

Amadeusz Ferrari zawalczy na gali Kingpyn Boxing

Jak wiadomo, Ferrari może pochwalić się świetnymi umiejętnościami w zakresie sztuk walk. Mówi o tym masa stoczonych pojedynków oraz zwycięstw. Na ostatniej gali FAME MMA mogliśmy zobaczyć jego triumf nad Kacprem Błońskim. Okazuje się, że jego aktualna popularność sprawiła, że zagraniczna federacja zaproponowała mu walkę w swoim wydarzeniu. Mowa o Kingpyn Boxing.

Nazwa może brzmieć dla was znajomo, a to za sprawą faktu, że jeden z popularnych polskich freak fighterów również brał w niej udział. Mowa o Filipku, który zmierzył się z Whinderssonem Nunesem. Walkę tę niestety przegrał, jednak mamy szansę zobaczyć nowego zawodnika z naszego kraju. Mamy na myśli zawodnika Fame MMA, Ferrariego. On sam podczas jednego ze streamów na żywo potwierdził tę informację.

Mężczyzna w materiale wspomina, że jego przeciwnik ma miliony obserwatorów na niektórych platformach, a jego rywal stoczył walkę z Jakem Paulem. Co ciekawe, Amadi twierdzi, że federacja chce go wypromować na gwiazdę.

"Federacja i zagraniczne media są podjarane. Chcą mnie wypromować na gwiazdę i ponoć, jeśli przejdę trzech następnych rywali i będę za granicą, to będę na tyle dużą gwiazdą, że spróbują mnie zestawić z Floydem Mayweatherem."

W następnych słowach tłumaczy, że rywal Floyda był mniejszy zasięgowo niż jego przyszły przeciwnik, więc internauci nie powinni go wyśmiewać. Potwierdza, że oficjalnie zawalczy w następnej gali Kingpyn w Dublinie.