Niedawno dowiedzieliśmy się, że Roberto Soldic zawalczy z Adamkiem na FAME 27. Zaledwie kilka dni później Mateusz Borek właśnie, jak wyglądały kulisy ustalania warunków tego starcia. Polski pięściarz niemalże od razu zaakceptował swoją propozycję.

Adamek gotów na walkę z Robocopem

Mateusz Borek w wywiadzie dla portalu Super Express zdradził, że proces kontraktowania walki Tomasza Adamka z Soldicem zdecydowanie zalicza się do najbardziej szalonych i najszybszych decyzji w historii federacji.

Nigdy nie składaliśmy walki w tak szalony sposób, tak szybko. Rozmawiałem z Tomkiem we wtorek i kompletnie wtedy nic się nie działo. Rafał Pasternak zadzwonił do mnie we wtorek wieczorem, by się spotkać. Usłyszałem nazwisko Soldic i byłem totalnie zdziwiony, że FAME był w stanie go zakontraktować.

Dowiedzieliśmy się także, że polski pięściarz był tak pewny i chętny na walkę z Roberto, że podjął decyzję w trzy minuty. Z takim podejściem do pojedynku zdecydowanie szykuje się bardzo ciekawe starcie. Adamek zawalczy z Soldicem na FAME MMA 27 w boksie - 8 rund po 3 minuty.

W tej chwili Tomek bawi się sportem i boksem. Z Roberto może to być lekko niebezpieczne, dlatego scedowałem odpowiedzialność za tę decyzję na Tomka. Zadzwoniłem do niego rano amerykańskiego czasu i on spytał: "Kto ma być rywalem"... Tomek lubi pooglądać Usyka, ale na co dzień boksu nie śledzi, a tym bardziej MMA. Tomek w trzy minuty podjął jednak decyzję. FAME czekał na pisemną zgodę ze strony ONE Championship, więc po niej wszystko błyskawicznie przyspieszyło.