W Ameryce Południowej trwają eliminacje do Mistrzostw Świata 2026. Minionej nocy reprezentacja Argentyny przegrała 1:2 z Kolumbią, a rozwścieczony bramkarz mistrzów świata wyrwał kamerę z rąk operatora i rzucił ją na ziemię.

Fatalne zachowanie Emiliano Martineza

Kolumbia pokonując Argentynę 2:1 przerwała passę meczów bez porażki Albicelestes, która trwała od listopada 2023 roku. Wszystko za sprawą Jamesa Rodrigueza, który najpierw asystował przy bramce Mosquery, a następnie pewnie wykorzystał rzut karny.

Mecz z Kolumbią nie był najlepszym w karierze Emiliano Martineza. Przy każdym kontakcie z piłką mistrza świata z trybun słychać było głośne buczenie. Martinez nie wytrzymał napięcia i tuż po zakończeniu meczu uderzył kamerę trzymaną przez operatora.