Chwilę po znokautowaniu Sequento przez Wierzejskiego mogliśmy oglądać kolejne starcie, a dokładniej walkę Dajczmana z Wronkiem. Pierwotne kursy okazały się naprawdę przesadzone - Hubert pokazał świetne umiejętności, pokonując o wiele bardziej doświadczonego przeciwnika.
Hubert Dajczman jednogłośnym zwycięzcą
Od początku rundy widać było, że Dajczman próbował walczyć z kontry, natomiast Wronek skupiał się na pojedynczych akcjach. Pierwsze minuty były zdecydowanie badawcze, jednak okazały się one na korzyść Huberta. Zawodnik w ostatnich sekundach nie odpuścił i wleciał w przeciwnika z mocnymi ciosami.
W drugiej odsłonie nie doszło do żadnej większej akcji, zawodnicy cały czas szukali możliwości na dobre uderzenie. Na tym etapie zdecydowanie było widać zmęczenie Wronka, co dodawało jedynie przewagi Dajczmanowi. Wiktor przez większość rundy postawił jedynie na defensywę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Dajczman cały czas kontrolował walkę, zdobywając coraz więcej punktów. Końcowy werdykt nie powinien zdziwić nikogo - kolejny underdog wygrał podczas dzisiejszej gali. Ostatecznie to Hubert Dajczman pokonał Wiktora "Wronka" Wronkę przez jednogłośną decyzję sędziów.