Jak wiadomo, podczas main eventu FAME MMA 25 Taazy wygrał z Alberto przez dyskwalifikację przeciwnika. Z tej racji otrzymał on pas FAME: TOURNAMENT GOAT. Okazuje się jednak, że nie jest to zbyt solidny egzemplarz.

Pas FAME: TOURNAMENT GOAT nie należy do solidnych

Niecały tydzień przed galą FAME MMA 25 donosiliśmy, że FAME pokazało, o jaką stawkę walczą Taazy z Alberto. Był to pas, który miał zgarnąć zwycięzca tego starcia, jak oczywiście się stało. Już wtedy w komentarzach wrzało o tym, że wygląda on na słabo wykonany i że widać, iż federacja nie ma teraz pieniędzy.

Aktualnie to właśnie Taazy, czyli wygrany w tym starciu ma w swoim domu omawiany pas. Na jednym ze swoich streamów pokazał jego stan widzom. Stwierdził, że aż osiem liter odpadło z napisu FAME TOURNAMENT GOAT. Powiedział nawet, że "powypadały, jak zęby".

Jak wiadomo, od walki minęło zaledwie kilka dni, dlatego taki stan pasa pozostawia wiele do życzenia. Najwyraźniej nie jest, to raczej trwała pamiątka na długie lata.