W Ekwadorze doszło do szokujących zdarzeń, które po prostu nie mieszczą się w głowie. 33-letni były reprezentant swojego kraju - Mario Pineida - został zastrzelony. Oprócz niego zginęła jeszcze jedna osoba, a wszystko wyglądało na nieprzypadkowy i zaplanowany atak.
Wstrząsające wydarzenia w Ekwadorze
Morderstwo wydarzyło się w Guayaquil, czyli mieście w zachodnim Ekwadorze przy ujściu rzeki Guayas do Zatoki Guayaquil. Miało to miejsce w jednej z bardziej dotkniętych przemocą dzielnic. Należy podkreślić, że Ekwador w ostatnim czasie zmaga się z dużą falą przemocy na ulicach, nad czym trudno jest zapanować. Do zdarzenia doszło pod jednym ze sklepów. Mario Pineida przebywał tam razem ze swoją żoną i matką.
Według relacji świadków sprawcy poruszający się na motorach, wiedzieli co robią. Wszystko wyglądało na to, że był to planowany atak. Piłkarz został zastrzelony, tak samo jak jedna z kobiet, prawdopodobnie jego żona, a matka została ranna. Ekwadorskie media dodają także, że 33-letni zawodnik miał otrzymywać w ostatnim czasie pogróżki. Mimo braku szczegółowych informacji, raczej nie można tu mówić o przypadku. O tragicznych wydarzeniach poinformował także klub zawodnika, Barcelona S.C.
Barcelona Sporting Club z głębokim smutkiem informuje, że została oficjalnie powiadomiona o śmierci naszego zawodnika, Mario Pineidy, do której doszło w wyniku zamachu na jego życie. Ta bolesna wiadomość głęboko wstrząsnęła wszystkimi, którzy tworzą naszą instytucję, i pogrążyła w żałobie całą klubową rodzinę.
— BARCELONA S.C. (@BarcelonaSC) December 17, 2025
Pineida to dziewięciokrotny reprezentant Ekwadoru
Mario Pineida nigdy nie opuścił swojego kontynentu, Ameryki Południowej, ponieważ występował w Ekwadorze, a także w Brazylii. Swoją przygodę z piłką rozpoczynał w zespole Panama SC, by później przez sześć lat reprezentować barwy Independiente. To zaowocowało transferem do Barcelony S.C., która jest dość rozpoznawalną marką nawet w Europie i kojarzy nam się oczywiście z klubem występującym na co dzień w La Liga. Zaliczył także wypożyczenie do brazylijskiego Fluminense.
Właśnie z drużyna Barcelony świętował największe sukcesy. Dwukrotnie w latach 2016 oraz 2020 sięgał bowiem po mistrzostwo Ekwadoru. 33-latek bez wątpienia był jedną z ikon tego klubu, lecz niestety, po tragicznych wydarzeniach musiał przedwcześnie opuścić naszą piłkarską społeczność. Barcelona planuje uroczystości, które pomogą godnie pożegnać Mario Pineidę.
Oprócz tego to także dziewięciokrotny reprezentant kraju. Nigdy nie był jakimś istotnym elementem kadry, ale kilka występów nazbierał. Większość rozegranych przez niego spotkań to sparingi, ale pojechał na przykład na Copa America 2021, gdzie zagrał sześć minut w meczu grupowym z Brazylią.
