Wiele osób myślało, że dzisiaj lista zatrzymanych influencerów się powiększyła. Tańcula poinformował rano o rzekomym zatrzymaniu Szalonego Reportera, jednak jak się okazało - ma to niewiele wspólnego z prawdą.
Czy Szalony Reporter został naprawdę zatrzymany?
Dokładnie 14 marca na social mediach Szalonego Reportera pojawiła się informacja o tym, że rano rzekomo odwiedziło go CBŚP. Podobno został zatrzymany, jednak według jego wpisu oddano mu już telefon, ale dalej nie wrócił do domu.
Jak wiadomo, nie warto brać słów Szalonego Reportera na poważnie. Jak się okazało, nagranie z monitoringu, które postanowił wrzucić na swojego Twittera jest ustawione.
Niestety, po mnie też przyszli. To chore!
Dziś 6 rano.
Nagranie z monitoringu na klatce.
Wszystko w porządku, już mi oddano telefon, ale wciąż jestem zatrzymany.
Będę dawał znać na bieżąco. Masakra. pic.twitter.com/BjqW8DMhMT— Szalony Reporter (@szalonyreporter) March 14, 2025
Nikt nie udostępniłby Szalonemu nagrań z monitoringu w celu dodania ich na social media, szczególnie z takiej sytuacji. Co więcej, na filmie fałszywi funkcjonariusze mają na sobie same skarpetki, co nie jest zgodne z prawdziwymi wytycznymi. Jest to jedna z kilku wpadek, które łatwo zauważyć.