Niedawno odbyło się Prime Short MMA 2, w którym zwycięzca turnieju K-1 otrzymał kontrakt z organizacją Prime MMA. Teraz w sieci pojawił się wywiad ze zwycięzcą tej rywalizacji. Okazuje się, że wiele poświęcił, żeby osiągnąć wygraną. Słusznie?

"Bliscy byli troszkę niezadowoleni"

Wielkimi krokami zbliża się rozwiązanie karty walk Prime MMA 15. Lista zawodników nie jest jeszcze opublikowana w pełni, a to oznacza, że przed nami wiele niespodzianek. Wiadome było jednak to, że zwycięzca turnieju K-1 na Short MMA 2 zasili to grono. Tak też się stanie.

Podczas tego wydarzenia zwycięzcą został Michał "Flow” Kawalec. Jego umiejętności zapewniły mu wygraną przez jednogłośną decyzję sędziów. Teraz w sieci pojawił się jego wywiad, w którym powiedział szczerze jaką drogą przeszedł, żeby znaleźć się w tym miejscu.

Przyznał w nim, że sprzedał mieszkanie i wyjechał do Tajlandii na pól roku, by tam trenować. Zaznaczył, że bliscy nie do końca byli zadowoleni z takiego obrotu spraw. Ma on jednak nadzieję, że za zarobione pieniądze ustawi życie swojej córce.

Szalony Reporter zażenowany

Co ciekawe, wywiad ten skomentował Szalony Reporter, który raczej nie popiera takiego zachowania. Warto zaznaczyć, że zna on świat freaków od podszewki i wie trochę na temat realnych zarobków freaków. W komentarzu napisał:

Jpr*l, ludzie, nie wierzcie tym influ zje**nym w te stawki i w ten ich cały luksusu hajlife. Z występów na Prime nie kupisz miejsca garażowego. Ogarnijcie się, bo jeśli wierzycie w to co ci influ wam pier**lą to coś z Wami jest nie tak.

Jak widać, ma on jasne zdanie na temat tej sytuacji. Być może w przyszłości dowiemy się, czy Michał podjął słuszną decyzję.