44-krotny reprezentant Polski, a obecnie tymczasowy trener trzecioligowej Wieczystej Kraków - Sławomir Peszko udzielił wywiadu dla Gazety Krakowskiej, gdzie poruszył wątek nieudanych eliminacji do Mistrzostw Europy 2024 w wykonaniu reprezentacji Polski.

Peszko nie ukrywa rozczarowania reprezentacją Polski

W piątkowy wieczór po remisie na PGE Narodowym z Czechami 1:1 Biało-Czerwoni stracili szanse na bezpośredni awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Podopieczni Michała Probierza będą musieli walczyć o bilety na Euro 2024 podczas marcowych, dwustopniowych barażach.

Swoją opinię na temat reprezentacji Polski postanowił wydać jej były reprezentant w latach 2008-2018 - Sławomir Peszko.

-Jeśli wygraliśmy tylko jeden mecz z Albanią, bo nie liczę gier z amatorską drużyną z Wysp Owczych, no to nie zasłużyliśmy na awans. A mimo to mamy jeszcze szansę. Natomiast jeśli chodzi o mecz z Czechami, to był jakiś zalążek tego, że tu jest drużyna. Mimo tych braków personalnych, zespół dobrze sobie radził, ale to jest przecież tylko 1:1 z Czechami. Nie wyobrażam sobie, jakby przyszło nam teraz grać z jakimś potentatem, typu Francja, Anglia, Portugalia. Żle by to bardzo wyglądało.

Już dziś o godzinie 20:45 na PGE Narodowym Polacy zmierzą się w meczu towarzyskim z Łotwą. Szansę debiutu w koszulce z orzełkiem na piersi dostanie bramkarz francuskiego OGC Nice - Marcin Bułka, który zagra w drugiej połowie tego spotkania, zastępując w bramce - Łukasza Skorupskiego.