Środowy wieczór z Ligą Mistrzów zapowiadał się bardzo emocjonująco już od samego początku. Derby Madrytu zawsze generują ogromne emocje. W pierwszym spotkaniu na Santiago Bernabeu to Real był górą triumfując nad Atleti 2-1. Strzelanie w rewanżu rozpoczęło się już w 28 sekundzie za sprawą bramki Conora Gallaghera, która doprowadziła do wyrównania w dwumeczu.

Koszmarne pudło z rzutu karnego w wykonaniu Viniciusa

W 70 minucie spotkania Kylian Mbappe wpadł w pole karne, po czym został obalony na ziemię. Ku zdziwieniu do "jedenastki" podszedł jednak Vinicius. Brazylijczyk spudłował w fatalny sposób i nie trafił nawet w bramkę. Była to znakomita szansa dla Realu, aby wyjść na prowadzenie w dwumeczu i przybliżyć się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.