Kylian Mbappe oraz Paris Saint-Germain to już tylko historia w czysto sportowym ujęciu. Natomiast za piłkarskimi kulisami obie strony toczą bezwzględną batalię o wręcz bajońskie sumy. Wedle najnowszych informacji przekazanych przez francuskie media, władze PSG nie odpuszczają i na pozew odpowiedziały pozwem.

Mbappe kontra PSG

Kylian Mbappe latem 2024 roku zamienił francuskie boiska Ligue 1 na La Ligę. Na początku lipca oficjalnie stał się piłkarzem Realu Madryt, na co zapowiadało się już od dłuższego czasu. Całe życie o tym marzył i było to nieuniknione. Francuz raczej nie rozpoczął swojej przygody w koszulce "Królewskich" z takim przytupem, jak oczekiwali kibice. Długo się rozkręcał, ale w końcu zaczął trafiać i wyprzedził kontuzjowanego pod koniec Roberta Lewandowskiego, zostając królem strzelców. W tym sezonie pokazuje znakomitą klasę, będąc samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców La Liga z dorobkiem 13 goli.

Mimo wszystko jego przyjście do Realu odbyło się w bardzo nerwowych warunkach. Nie chodzi jednak o sytuację na linii między klubami. Kylian Mbappe do tej pory nie może dogadać się z Paris Saint-Germain. W 2022 roku zdecydował się on podpisać dwuletni kontrakt z paryżanami, choć już wtedy wokół niego było dość gorąco. Po zakończeniu umowy zdecydował się odejść jako wolny zawodnik, co wprowadziło władze w szał. Aktualnie 26-latek walczy w sądzie i domaga się zapłaty zaległych pensji za trzy ostatnie miesiące trwania kontraktu, a także szkody poniesione wobec postawy klubu.

Paryżanie odpowiadają

Nie mówimy tutaj jedynie o odszkodowaniu w wysokości niezapłaconych wynagrodzeń. Kylian Mbappe domaga się od klubu zawrotnych 240 milionów euro. Dodatkowo piłkarz podkreśla, że klub miał bezprawnie zmieniać zapisy umowy, a przez całą sytuację on sam ucierpiał pod względem zdrowia psychicznego. PSG nie zamierza się jednak poddawać, dlatego też nie chce iść na ugody ani płacić zawodnikowi.

Jak przekazują francuskie media, przede wszystkim "Le Parisien", klub z Paryża zdecydował się także wystosować pozew. Władze uważają, że to oni zostali poszkodowani, kiedy w 2023 roku Kylian Mbappe miał odrzucić ofertę Al-Hilal. W grę wchodziły oczywiście ogromne pieniądze. Wedle ich relacji piłkarz zapewniał, że nie opuści PSG jako wolny zawodnik. Ostatecznie wszystko miało okazać się kłamstwem, przez co aktualny lider francuskiej ekstraklasy domaga się odszkodowania. Media podają, że jest to kwota aż 180 milionów euro. Na ten moment nie widać końca tej pogmatwanej sagi.