O sprawie z niepokojącym nagraniem Popka słyszał już cały świat. Niecały tydzień od wycieku filmiku i kilku innych przewinień Popka, został on wysłany do szpitala psychiatrycznego. W tym czasie jego partnerka postanowiła wydać oświadczenie.

Oświadczenie w sprawie obrzydliwych zachowań Popka

Około tydzień po wycieknięciu nagrania, partnerka Popka opublikowała post na jego Instagramie. Udostępnione oświadczeniem zawierało prośbę o zaprzestanie hejtu, a także nieferowanie samodzielnie wyroków wobec jego osoby.

Z dalszych wyjaśnień wynika, że nagranie jest bardzo stare i zostało udostępnione wbrew woli rapera. Komentarze pod postem są wyłączone, jednak wiele osób wypowiedziało się na Twitterze. Jedni twierdzą, że Popek już dawno powinien zostać zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. Natomiast niektórzy piszą, że szkoda jedynie jego żony i dziecka.

Na oświadczeniu zostało także wspomniane, że Popek jest całkowicie świadomy swojego zachowania i nie ucieka on od konsekwencji. Jednak niektórzy podejrzewają, że tekstu nie pisała partnerka rapera, a jego prawnik.