Szeliga w ostatnim czasie nie należy do ulubieńców internetu. Nie tak dawno ostro wypowiedział się o Nitro, co wcale nie spotkało się z poparciem ze strony internautów. Teraz jednak chodzi o jego relację z synem partnerki - o czym dokładnie mowa?

Szeliga źle odnosi się do syna partnerki - Komentarze mówią same za siebie

Jak wiadomo, Piotr Szeliga od dłuższego czasu jest w związku z kobietą, która była żoną jego byłego trenera, który ciężko zachorował. Już sam ten związek sprawił, że znalazł się on w ogniu krytyki na wiele miesięcy. Teraz jednak problemem dla widowni jest relacja mężczyzny z synem swojej partnerki.

Podczas prowadzenia streamów przez Szeligę, oglądający uchwycili kilka momentów, które ukazują, jak odnosi się on do chłopca. Jedna z jego wypowiedzi, w której omawia kwestię jego zagrożenia, poruszyła internautów:

Ma komputer zabrany. Za oceny i za podejście do szkoły, bo on by tylko siedział i grał, i nic więcej. A jak nie poprawi tego zagrożenia, to k**wa wakacje też będzie miał z głowy.

Można się już po tej wypowiedzi domyślić, jak ten monolog skomentowali widzowie. Wiele osób zarzuca Piotrowi, że on sam siedzi po 15 godzin na komputerze dziennie i jest hipokrytą. Dużo osób sugeruje, że daje on chłopcu zły przykład. Znalazły się jednak i takie głosy, które twierdzą, że stara się on na swój sposób go wychować.

A ta k**wa jako dorosły facet, jaki daje przykład?? Skoro już bierze kobietę z dzieckiem i angażuje się w to życie, to wypadałoby pokierować młodego, a nie w ch**a leci. Tylko papę drze i żarcie pod nie dostaje. Wy**bałabym go z domu w sek

To, że on jest d**ilem nie znaczy, że ma to dziecko również wychować na d**ila, to, że wymaga od niego więcej to akurat chyba dobrze

Ale śmieć wyśmiewa. Wszystko rozumiem, ale to wyśmiewaniem tego małolata to przesada. Teraz w szkole muszą z niego cisnąć bekę przez z**banego Szeligę tfu ci na imię