Mini Majk niedawno wydał swoją własną książkę, w której można przeczytać wiele ciekawych historii z jego życia. W celu promocji tej autobiografii udał się on na wywiad do Żurnalisty. Były członek Ekipy przytoczył pewną akcję z dzieciństwa, a w mediach zrobił się szum.

Mini Majk zaskoczył

W podcaście na kanale Żurnalisty zdecydował się on na wyjawienie kilku sekretnych opowieści, które zdecydowanie należą do tych bardzo kontrowersyjnych. Niedawno w jeszcze innym wywiadzie influencer opowiedział o tym, że jego rodzice zabili człowieka i przez to trafił do domu dziecka. Tym razem historia nie była aż tak brutalna.

Jak dobrze wiemy, Mini Majk sprawiał problemy wychowawcze w dzieciństwie. Były członek ekipy wyznał, że w gimnazjum zaatakował kastetem kibica Wisły Kraków, który chciał założyć mu śmietnik na głowę. Warto dodać, iż sympatyzował on wówczas z Cracovią, czyli największym rywalem Wisły.

Internet nie zapomina

Przy okazji tego wyznania ze strony Mini Majka, internauci zdecydowali się przypomnieć filmik, który ma już wiele lat. Na nagraniu kibice Wisły Kraków w brutalny sposób zmuszają go do wyparcia się swojego ukochanego klubu.

Ludziom na Twitterze nie spodobał się fakt, iż Mini Majk uważał się za gangstera. Cała ta sytuacja pokazuję ogromną patologię, jaka panuje wśród pseudokibiców, którzy na siłę chcą pokazać swoją wyższość.