Mini Majk wielokrotnie opowiadał, że wychował się w domu dziecka, ponieważ pochodził z patologicznej rodziny. Na kanale "Świat Gwiazd" pojawił się dłuższy wywiad z byłym członkiem Ekipy, który podzielił się traumatyczną historią z dzieciństwa.

Tragedia rodzinna

Po rozpadzie Ekipy Mini Majk nie udziela się już tak bardzo w internecie, ponieważ skupił się na prowadzeniu własnego biznesu, czyli restauracji sushi. Ostatnio był on gościem Mateusza Szymkowiaka i opowiedział w wywiadzie o kilku ciekawych historiach z dzieciństwa.

Influencer powiedział, że jego rodzice trafili do więzienia, ponieważ zabili człowieka czajnikiem podczas bójki spowodowanej alkoholem. Mini Majk wraz z bratem trafili wówczas do więzienia, gdzie się wychowali. Po wyjściu rodziców na wolność nie utrzymywał on z nim kontaktu.

Moi rodzice trafili do więzienia, ja pochodzę z rodziny, która nadużywała alkoholu. Podczas jednej z bójek zginął człowiek, dlatego nas zabrali do domu dziecka. Ja to pamiętam jak przez mgłę, mama wzięła nagrzany czajnik i w niego przywaliła. To było pobicie ze skutkiem śmiertelnym.