Robert Lewandowski porozmawiał z mediami po bardzo trudnym do oglądania starciu z Maltą na wyjeździe. Ostatecznie zwycięski bój sprawił, że nasz kapitan nie mógł być nadmiernie zadowolony, co zresztą potwierdziły jego słowa niedługo po końcowym gwizdku.
Lewandowski mówi wprost
Spotkanie Polaków na Malcie nie należało do przyjemnych do oglądania. Od samego początku nasi piłkarze wyglądali kiepsko, jakby remis z Holandią totalnie ich rozluźnił. Jan Urban dokonał kilku zmian w wyjściowej jedenastce. Nie zagrał choćby Matty Cash, za którego pojawił się Paweł Wszołek. W bramce natomiast znalazł się Bartłomiej Drągowski. Wydarcie wyniku 3:2 to nie jest coś, z czego należy być dumnym.
- Sprawdź wyniki eliminacji do mundialu
Oczywiście po spotkaniu polscy kibice podziękowali reprezentantom, a dyrygentem przyśpiewek był sam kapitan - Robert Lewandowski. Styl tego zwycięstwa, liczba sytuacji stworzonych przez ekipę z Malty, a przede wszystkim postawa Polaków w obronie na pewno siedziały z tyłu głowy zawodnika FC Barcelony. Zdecydował się on na zdiagnozowanie problemu kadry tuż po meczu przed kamerą "TVP Sport".
Zrobiliśmy "Stojanowa". W pierwszej połowie byliśmy za statyczni, za wolno graliśmy piłką i przeciwnik miał za dużo miejsca. Zawsze można powiedzieć, że boisko słabe, jednak wydaje mi się, że już chyba przygotowanie do meczu zawiodło, żeby trochę ułatwić sobie ten mecz.
"Nam zawsze przydaje się zimny prysznic"
W taki sposób Robert Lewandowski szybko odpowiedział na pytanie dziennikarza, z lekkim uśmiechem na twarzy. Mimo trzech punktów, to jednak forma reprezentacji w ciągu kilku dniu spadła diametralnie.
Nam chyba zawsze się przydaje zimny prysznic. Zawsze jak jest za dobrze po pierwszych meczach, to w drugich meczach często się męczymy, więc z czegoś to wynika. A tak teraz trochę znowu usiądziemy na ziemi przed barażami. Wiadomo też, punkty zrobione. Mam nadzieję, że teraz przy losowaniu uśmiechnie się do nas szczęście. Obyśmy zagrali dwa razy u siebie. Patrzymy w czwartek na losowanie.
Zmiana, metamorfoza Polaków w przeciągu dwóch spotkań może niepokoić w kontekście barażów. Rozegramy wówczas także dwa spotkania. Pozostaje liczyć, że nie będzie potrzebny żaden kubeł zimnej wody. No i, że nie będzie "stojanowa".
Jak mecz z Maltą ocenia kapitan Robert Lewandowski ❓ pic.twitter.com/8Np3T2NohE
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 17, 2025
